Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Android bezkonkurencyjny. Ziścił się sen fanów Linuksa?

16-11-2012, 19:13

Niezwykle szybki wzrost popularności i rozpoznawalność niemal w każdej części świata. Platforma oparta o Linuksa święci triumfy.

Ponad 72% wszystkich smartfonów działa pod kontrolą Androida - poinformowała ostatnio firma badawcza Gartner. Platforma mobilna wyszukiwarkowego giganta jeszcze mniej pola konkurencji pozostawia w Chinach, gdzie może się pochwalić udziałami na poziomie aż 90%.

Android w Chinach

Android niezwykle szybko zyskał popularność w Chinach.

Czemu to ważne?

Wydawałoby się, że udziały w rynku Androida nie mają większego znaczenia. Google przecież i tak będzie rozwijało system z taką samą starannością, niezależnie od tego, czy jest on zainstalowany na 30% czy 90% wszystkich smartfonów.

Tylko w teorii otrzymujemy jednak ten sam system. Obecnie ważniejszy od samej platformy jest bowiem otaczający ją ekosystem, a jego tworzeniem tylko w niewielkiej części zajmuje się Google. To dopiero deweloperzy i tysiące małych firm z całego świata sprawiło, że Android jest użyteczny dzięki mnogości dostępnych aplikacji.

Popularność ma wady

Android rozwija się obecnie niezwykle szybko, jednak ze względu na swoją popularność, jest również jednym z głównych celów cyberprzestępców. Liberalne zasady panujące w Google Play sprawiają, że wgranie złośliwego narzędzia niestety nie jest większym problemem.

Nie brakuje w związku z tym narzędzi antywirusowych dla Androida, które niestety niezbyt korzystnie wpływają na wydajność smartfonów. Popularność systemu ma jednak znacznie więcej zalet niż wad.

Fani Linuksa zadowoleni?

Sonda
Korzystasz z Androida?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Jeszcze kilka lat temu wiele narzędzi powstawało najpierw z myślą o iOS, a dopiero później ewentualnie w wersji dla Androida (a i to nie zawsze). Dziś jest zupełnie inaczej, a często zmienia się nawet kolejność wydawania mobilnych narzędzi.

Bez wątpienia właśnie dlatego posiadacze Linuksa na komputerach biurkowych życzą mu dużej popularności. Chcą, by wreszcie producenci oprogramowania traktowali ich priorytetowo. O ile na razie nie zanosi się, by Ubuntu czy inne biurkowe dystrybucje szybko powiększyły swoje udziały w rynku (chyba że dzięki grom), tak Android może być namiastką tego typu oczekiwań.

Nie każdy wie, że wszystkie urządzenia z Androidem wykorzystują do działania właśnie jądro Linuksa. Niektórym dystrybucjom tego systemu nie trzeba więc już życzyć sukcesów.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Gartner, di24



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR