Startup Infratel z Seattle zdobył inwestora, który wyłożył 3 miliony dolarów na wsparcie projektu - informuje GeekWire. Za pozornie prostym rozwiązaniem kryje się ogromny potencjał.

Zadzwonimy prosto z Facebooka

W witrynie Marka Zuckerberga już jakiś czas temu pojawiła się możliwość pisania wiadomości nie tylko do innych użytkowników, ale również stron fanowskich. Marki, które są obecne na Facebooku, mogą dzięki temu rozwiązywać problemy użytkowników, bez konieczności rozstrzygania ich na oczach innych internautów.

Okazuje się, że komunikacja tekstowa nie zawsze wystarcza. Jak to zwykle bywa, użytkownicy ze Stanów Zjednoczonych będą mogli jako pierwsi przetestować nową technologię, która umożliwia bezpośrednie dzwonienie do przedstawicieli danych firm, bez konieczności opuszczania Facebooka.

Internauci - klienci?

Nowe narzędzia udostępniane firmom mają przede wszystkim pomóc w zamianie zwykłych użytkowników odwiedzających stronę na przyszłych klientów. Jak czytamy w witrynie twórców: Odwiedzający mogą po prostu kliknąć na zakładkę "Zadzwoń Teraz" albo w link umieszczony w jednym ze statusów, by automatycznie uruchomiło się zaprogramowane wcześniej okienko wykonywania połączenia.

Bryan Goode, stojący za usługą, zauważa przy tym, że w samej Europie i Ameryce Północnej jest ponad 11 milionów małych firm, które nie wykorzystują potencjału "telefonicznej obecności". Łatwo się domyślić, że może to utrudniać kontakt z samymi klientami.

Nic nowego?

Warto zauważyć, że Facebook już jakiś czas temu zaprezentował funkcję rozmów głosowych, w oparciu o technologię Skype. Wydawałoby się więc, że rozwiązanie od Infratel nie jest szczególnie rewolucyjne i rzeczywiście, ukazuje ono jeden ze słabych punktów witryny Zuckerberga.

Podczas gdy w Google+ możemy skorzystać z funkcji Hangouts, czyli czatów wideo z grupą znajomych, Facebook skupia się znacznie mocniej na przekazie tekstowym. Z jednej strony ułatwia to dopasowywanie reklam (nawet w czasie trwania czatu), ale bywa też mniej wygodne.

Czy nowe przyciski z funkcją dzwonienia zrewolucjonizują więc Facebooka? Mam duże wątpliwości. Z drugiej strony, ich obecność z pewnością nie będzie przeszkadzała, a więc mogą się okazać użyteczne dla niektórych internautów.

Czytaj także: Facebook wkrótce zmusi do używania Timeline?