Apple ogłosiła wyniki finansowe za II kwartał 2012 roku, czyli za III kwartał obrachunkowy (kończący się 30 czerwca). Kwartalne przychody wyniosły 35 mld USD (rok wcześniej sięgnęły 28,6 mln USD). Zysk netto wyniósł 8,8 mld USD.

Na nas te liczby mogą robić wrażenie, ale analitycy spodziewali się więcej i jest to już drugi taki przypadek. Prognozy przewidywały przychód przekraczający 37 mld USD.

Firma sprzedała "tylko" 26 mln smartfonów iPhone. Jest to 28% więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego, ale znacznie mniej niż w minionym kwartale.

Czytaj: Apple: Wzrost zysku o 94% dzięki smartfonom i nowym rynkom

Liczba sprzedanych iPadów sięgnęła 17 mln, czyli o 84% więcej niż w ubiegłym roku i więcej niż w ubiegłym kwartale.

Sprzedaż Maków rośnie powoli, ale rośnie - sprzedano 4 mln tych urządzeń w ubiegłym kwartale. iPody też się jeszcze sprzedają, ale w ubiegłym kwartale sprzedano ich "tylko" 6,8 mln, czyli o 10% mniej niż rok temu.

Najbardziej rozczarowuje właśnie sprzedaż smartfonów, które mają dla Apple największe znaczenie (zob. wykres). Prawdopodobnie wynika to z tego, że ludzie czekają na nowego iPhone'a. Po premierze nie tylko pojawi się nowy model, ale nastąpi też obniżka ceny starego. Mniej ludzi kupuje więc te gadżety, bo nikt nie chce za kilka dni się dowiedzieć, że mógł zapłacić mniej lub za podobne pieniądze mógł kupić lepszy sprzęt.

Oczywiście nie można też wykluczyć, że Apple straciła część rynku przez Androida, ale po premierze nowego iPhone'a trendy znów mogą się zmienić.

Jako ciekawostkę warto odnotować, że Apple sprzedała 1,3 mln urządzeń Apple TV. Tim Cook zapowiadał wcześniej, że eksperyment ten zakończy się, jeśli nie będzie przynosił żadnych wyników. Komentując najnowsze wyniki, Cook stwierdził, że można "dalej ciągnąć ten sznureczek".

Poza tym przy ogłaszaniu najnowszych wyników znów potwierdzono, że sprzedaż międzynarodowa rośnie szybko, szczególnie w Chinach. Sprzedaż iPhone'ów oraz iPadów w tym kraju jest prowadzona od niedawna, a już teraz jest to drugi pod względem przychodów rynek po Stanach Zjednoczonych. W Chinach obserwuje się szybki wzrost klasy średniej, która ugruntowuje swój status m.in. gadżetami Apple'a.

Czytaj: CEO Apple: Patenty to wrzód na d... (wideo)