Dziennik Internautów z pewnością nie jest dostawcą usług audiowizualnych na żądanie, ale definicja tych usług proponowana w nowej ustawie medialnej jest na tyle nieostra, że obejmuje także serwisy podobne do DI. To byłoby kłopotliwe. Na problem zwróciły uwagę organizacje społeczne i branżowe, które wydały opinię o projekcie nowej Ustawy o radiofonii i telewizji.
reklama
Na początku ubiegłego roku w Polsce rozgorzała burza wokół ustawy medialnej (czyli właśnie Ustawy o radiofonii i telewizji). Pojawiła się groźba, że osoby udostępniające treści wideo na swoich stronach będą musiały je rejestrować w specjalnym wykazie i będą miały obowiązki zbliżone do tych, jakie nakładane są na dostawców telewizji.
Ostatecznie kontrowersyjne przepisy porzucono, ale w ubiegłym miesiącu Komisja Europejska poinformowała, iż zwróciła się do Trybunału Sprawiedliwości o nałożenie kary finansowej na Polskę z powodu niepełnego wdrożenia przepisów dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych. Tymczasem Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji przedstawiło nowy projekt ustawy, który opisywaliśmy w DI.
Opinie na temat wspomnianego projektu wydali już eksperci z organizacji pozarządowych i możemy oddać im głos.
W opinii przedstawionej przez Fundację Panoptykon czytamy, że przedłożony obecnie projekt ustawy jest zdecydowanie krokiem do przodu w porównaniu z tym, co proponowano rok temu. Fundacja Panoptykon zwraca uwagę na potrzebę dalszego doprecyzowania definicji żeby - zgodnie z celem dyrektywy - zagwarantować wyjęcie z reżimu ustawy przedsiębiorców "którzy nie zajmują się w sposób profesjonalny dostarczaniem usług o charakterze television-like".
Zdaniem Fundacji dyrektywa UE wskazuje, jak definicja tych usług powinna być sformułowana. Audiowizualna usługa medialna na żądanie powinna byś usługą masową, nie powinna obejmować działalności zasadniczo niekomercyjnej ani usługi, której celem głównym nie jest dostarczanie audycji.
Fundacja Panoptykon zwróciła również uwagę na ciekawy tryb konsultacji. Ministerstwo założyło bowiem, że organizacje nie składające swojej opinii w ramach konsultacji będą domyślnie akceptować przedstawiony projekt. To nie tak! Jeśli ktoś nie przedstawił opinii, to albo nie chciał, albo nie mógł tego zrobić, ale to nie oznacza akceptacji projektu.
Również Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji przedstawiła swoją opinię, w której wyrażono zastrzeżenia do definicji usług audiowizualnych na żądanie.
- Forma i treść (audycji) "porównywalna do rozpowszechniania telewizyjnego" pozostaje naszym zdaniem pojęciem nieostrym, które pozostawia ryzyko objęcia przedmiotową definicją serwisów internetowych informacyjnych, ilustrowanych jedynie materiałami audiowizualnymi (pojęcie "katalogu" w definicji "audycji" w pkt 2 projektowanego art.4. może także objąć dowolny uporządkowany zbiór audycji, niekoniecznie będący samoistną odrębną usługą) - czytamy w opinii Izby. Również Fundacja Panoptykon odnotowała nieostrość tego pojęcia.
Rok temu Stowarzyszenie Blogmedia24 wyraziło pogląd, że źle skonstruowana ustawa medialna może objąć nawet gry online. Szczerze powiedziawszy, nadal można się tego obawiać (to już opinia nasza, nie Izby).
Jednak zdaniem PIIT główne zagrożenie w nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji związane jest z treścią art. 47e, które wylicza szereg przepisów dotyczących regulacji treści przekazu, form promocji i reklamy. Wątpliwości PIIT nie budzą ograniczenia promocji wyrobów tytoniowych czy alkoholu, natomiast niepokojąca jest próba wpływania na internetowe formy reklamowe, różniące się formą od reklamowych przekazów stosowanych w telewizji i radio.
- W przypadku telewizji i radia reklama jest nadawana linearnie, podobnie jak przekaz audiowizualny, natomiast w Internecie obowiązują inne formaty reklamowe, które w zdecydowanej większości nie są ograniczone do bloku reklamowego - zauważa PIIT.
Projekt omawianej ustawy znajdziemy na stronie BIP MAC wraz z innymi dokumentami. Więcej informacji o okolicznościach nowelizacji oraz fragmenty istotnych definicji można znaleźć w tekście pt. Znów będzie burza wokół ustawy medialnej? To zależy od konsultacji.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|