Już za niecały rok dysk sieciowy Box może wkroczyć na amerykański parkiet - przyznali twórcy projektu. W ostatnim czasie przybywa jednak usług tego typu.
reklama
Aaron Levie, który rozpoczął tworzenie narzędzia Box w 2005 roku, przyznaje w rozmowie z agencją Reuters, że debiut giełdowy będzie trudnym krokiem. Jak jednak zauważa, amerykański parkiet może pozwolić na zdobycie dużych środków finansowych (zob. Cloud startup Box edges toward 2013 IPO).
- To nie będzie zadanie na ten rok - powiedział Levie, odnosząc się do debiutu giełdowego swojej korporacji. - Pomimo tego, że obecnie rynek jest dość niesamowity, jest kilka rzeczy, które chcemy wykonać jako firma. Uważamy jednak tego typu kroki za budowę silnych fundamentów.
Box ma obecnie kilku dużych klientów biznesowych, jak Procter & Gamble, gdzie z narzędzia korzysta ok. 18 tysięcy pracowników. Szef projektu zauważa jednak, że usługa umożliwiająca wygodne dzielenie się plikami, często odwiedzana jest nie tylko przez pracowników z działów marketingu i sprzedaży. Korzystają z tego na każdym stanowisku, to jak e-mail - zapewnia Stein.
Narzędziu Box, z którego obecnie korzysta ponad 10 milionów internautów, szybko przybywa jednak konkurentów. Poza dostępnym od dawna na rynku Dropboksem swoje dyski sieciowe oferują również technologiczni giganci, jak Apple czy Microsoft. Niedawno do tego grona dołączyła również firma Google z własną usługą Drive.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|