Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Partia Piratów chce w sądzie bronić proxy The Pirate Bay

17-04-2012, 10:59

Blokadę The Pirate Bay w Holandii dało się obejść dzięki stronie proxy prowadzonej przez tamtejszą Partię Piratów. Antypiracka organizacja BREIN uzyskała nakaz zamknięcia tej strony, ale piraci się nie poddają i wracają do sądu, aby przedstawić mu własne argumenty.

robot sprzątający

reklama


Spór o stronę proxy prowadzoną przez holenderską Partię Piratów zaczął się na początku kwietnia.

Antypiracka organizacja BREIN wystąpiła do holenderskiej Partii Piratów o zamknięcie strony, która umożliwiała dostęp do The Pirate Bay (pomimo blokady nałożonej w Holandii przez dwóch operatorów). BREIN, żądając zamknięcia strony proxy, powołała się na nakaz sądowy, ale wydany w odniesieniu do innej strony tego typu.

Czytaj: Partia Piratów broni strony proxy The Pirate Bay

Partia Piratów odmówiła zamknięcia strony i skrytykowała BREIN. Jej zdaniem BREIN zwyczajnie zastraszała operatorów stron proxy i w ten sposób cenzurowała internet, ale praktycznie nie udało jej się uzyskać nakazów zamykających wszystkie strony proxy.

TorrentFreak informuje o tym, jak sprawa potoczyła się dalej. BREIN oczywiście nie siedziała z założonymi rękami i zwróciła się do sądu o nakaz przeciwko tej konkretnej stronie proxy, którą prowadziła Partia Piratów (tpb.piratenpartij.nl). Nakaz został wydany w ubiegły piątek i nakazuje usunięcie strony z sieci pod groźbą kary w wysokości 10 tys. euro za każdy dzień zwłoki. Co istotne, sąd nie przesłuchał w tej sprawie Partii Piratów, choć jej przedstawiciele tego chcieli (zob. Pirate Party Ordered to Shut Down Pirate Bay Proxy).

To było do przewidzenia. Sąd wydał nakaz, który ma za zadanie zwiększyć skuteczność wcześniej wydanych nakazów. Partia Piratów nie poddała się jednak.

Na stronie tpb.piratenpartij.nl znajduje się teraz informacja o blokadzie oraz... informacje na temat innych stron proxy oraz usług, które mogą pomóc w pobieraniu pliku. BREIN już zażądała usunięcia tych informacji, ale Partia Piratów jeszcze się tym nie przejęła. 

Co więcej, Partia Piratów zapowiedziała pozwanie BREIN. Piraci chcą przed sądem udowodnić, że antypiracka organizacja ogranicza wolność słowa i wolny przepływ informacji. Partia uważa też, że dopisywanie kolejnych żądań do nakazów straszących wysokimi karami jest po prostu niesprawiedliwe. 

Pojawiły się też kolejne strony proxy, a jedną z nich jest strona pod adresem FuckTimKuik.org. Tim Kuik to szef organizacji BREIN. Kolejne strony proxy sugerują, że piraci są gotowi bawić się w kotka i myszkę, tzn. BREIN będzie zajmował się nakazami, a piraci tworzeniem nowych stron.

Nie wiadomo, co przyniosą działania Partii Piratów w dłuższej perspektywie czasowej, ale godne uwagi jest to, że organizacja ta robi wszystko, by bronić swojego stanowiska. Do tej pory tylko organizacje antypirackie dawały sobie prawo do korzystania z sądy, bycia aroganckimi itd. Zachowanie Partii Piratów to jeden z objawów zmiany trendu.

Czytaj: Boni przyzwyczai posiadaczy praw autorskich do dyskusji?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

Sieć kultury: Viva Flamenco