Produkcja nowego modelu telewizorów miała rozpocząć się już w ubiegłym miesiącu, jednak Sharp przyznał pod koniec tygodnia, że zwiększył produkcję w związku z dużym zainteresowaniem ze strony nabywców.

Czytaj także: Kindle Fire z większym ekranem dopiero za pół roku?

Panele wykorzystujące półprzewodniki IGZO produkowane są w japońskim mieście Kameyama. Dzięki nowej technologii możliwe jest budowanie znacznie mniejszych tranzystorów, co sprzyja nie tylko mniejszemu wykorzystaniu materiałów niezbędnych do budowy, ale również wielkości samych urządzeń i ich zapotrzebowaniu na energię.

Identyczne rozwiązanie wykorzystywane będzie również w linii urządzeń Aquos TV Sharpa, które mają jednak oferować obraz wyższej jakości. Fabryka w Kameyama skupia się natomiast na budowie ekranów średniej wielkości, jak na przykład tych wykorzystywanych przy tworzeniu tabletów czy 32-calowych telewizorów.

Nieoficjalnie mówi się, że ekrany IGZO mogą być wykorzystywane w przyszłych urządzeniach firmy Apple. Warto też przypomnieć, że niedawno LG zaprezentowało największy na świecie telewizor wykorzystujący technologię OLED, w której duże nadzieje pokłada również Samsung. Produkcja tego typu urządzeń dla wielu koncernów jest jednak udręką, a w przypadku Sony doprowadziła do poważnego kryzysu finansowego.