Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Szef Foxconnu zapowiada kolejne podwyżki

01-04-2012, 11:53

Terry Gou pełniący funkcję szefa koncernu Foxconn, zapewnił w niedzielę, że pracownicy składający urządzenia będą zarabiali coraz więcej przy jednoczesnym obniżeniu liczby godzin pracy. W chińskich fabrykach przygotowywane są urządzenia m.in. dla firmy Apple czy Microsoftu.

robot sprzątający

reklama


Pod koniec tygodnia raport agencji Fair Labor Association (FLA) wywołał wiele kontrowersji, po czym zarówno Foxconn, jak i koncern Apple zapowiedziały radykalne zmiany w chińskich fabrykach, gdzie produkowana jest zdecydowana większość elektronicznych gadżetów.

Czytaj także: Za głodowe pensje składali iPady

- Zapowiadamy teraz w firmie: będziecie pracować mniej godzin, jednak dostaniecie więcej pieniędzy - powiedział w rozmowie z agencją Reuters szef Foxconnu. - Nie zatrzymamy się na obecnych stawkach i będziemy kontynuowali podnoszenie płac.

W ankietach przeprowadzanych przez FLA ponad 60% pracowników informowało, że otrzymywane pensje nie wystarczają nawet na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Od 2010 roku Foxconn już trzykrotnie podnosił pensje swoim pracownikom, jednak wciąż pozostają one na stosunkowo niskich poziomach i wahają się w granicach 360-455 dolarów.

Pod koniec tygodnia nie wszyscy pracownicy chińskich fabryk pozytywnie wyrażali się na temat proponowanych zmian, a najwięcej wątpliwości budzi skrócony czas pracy. Obecnie niektórzy robotnicy spędzają w fabrykach nawet 60 godzin tygodniowo, jednak pozwala im to na uzyskanie większych zarobków. Jesteśmy tu, by pracować, a nie żeby się bawić, więc płace są bardzo ważne - tłumaczy 25-letni Chen Yamei zatrudniony przy tworzeniu iPadów.

Czytaj także: Microsoft zaniepokojony strajkiem w Foxconnie


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Reuters