Terry Gou pełniący funkcję szefa koncernu Foxconn, zapewnił w niedzielę, że pracownicy składający urządzenia będą zarabiali coraz więcej przy jednoczesnym obniżeniu liczby godzin pracy. W chińskich fabrykach przygotowywane są urządzenia m.in. dla firmy Apple czy Microsoftu.
Pod koniec tygodnia raport agencji Fair Labor Association (FLA) wywołał wiele kontrowersji, po czym zarówno Foxconn, jak i koncern Apple zapowiedziały radykalne zmiany w chińskich fabrykach, gdzie produkowana jest zdecydowana większość elektronicznych gadżetów.
- Zapowiadamy teraz w firmie: będziecie pracować mniej godzin, jednak dostaniecie więcej pieniędzy - powiedział w rozmowie z agencją Reuters szef Foxconnu. - Nie zatrzymamy się na obecnych stawkach i będziemy kontynuowali podnoszenie płac.
W ankietach przeprowadzanych przez FLA ponad 60% pracowników informowało, że otrzymywane pensje nie wystarczają nawet na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Od 2010 roku Foxconn już trzykrotnie podnosił pensje swoim pracownikom, jednak wciąż pozostają one na stosunkowo niskich poziomach i wahają się w granicach 360-455 dolarów.
Pod koniec tygodnia nie wszyscy pracownicy chińskich fabryk pozytywnie wyrażali się na temat proponowanych zmian, a najwięcej wątpliwości budzi skrócony czas pracy. Obecnie niektórzy robotnicy spędzają w fabrykach nawet 60 godzin tygodniowo, jednak pozwala im to na uzyskanie większych zarobków. Jesteśmy tu, by pracować, a nie żeby się bawić, więc płace są bardzo ważne - tłumaczy 25-letni Chen Yamei zatrudniony przy tworzeniu iPadów.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|