Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Cena akcji tajwańskiego producenta smartfonów znacznie wzrosła, po tym jak firma zaprezentowała nową serię urządzeń HTC One. Mają one konkurować z najdroższym tego typu sprzętem na rynku.

robot sprzątający

reklama


HTC jest obecnie piątym co do wielkości producentem smartfonów, biorąc pod uwagę liczbę dostarczanych do sklepów urządzeń. Nowa seria One ma poprawić kondycję finansową tajwańskiego przedsiębiorstwa.

Czytaj także: Google: Nie będziemy faworyzowali Motoroli

- Sprzedaż smartfonów HTC będzie dobra właśnie ze względu na te nowe modele - powiedział Michael On zarządzający funduszem Beyond Asset Management. Również inni analitycy nie kryją podziwu dla azjatyckiego producenta smartfonów. Zrobiło na nas duże wrażenie to, jak HTC zdołało rozwiązać prawdopodobnie większość swoich problemów z ubiegłego roku - powiedział analityk Robert Yeh z Goldman Sachs.

HTC zapowiadało niedawno, że zamierza się skupić w swoich smartfonach na funkcjach związanych z multimediami. Wygląda na to, że HTC wyciągnęło wnioski ze swoich pomyłek, jakie popełniło w 2011 roku - powiedział analityk Malik Saadi z Informa Telecoms & Media. Smartfony firmy mają konkurować z najdroższym segmentem urządzeń tego typu.

Ostatnie wyniki tajwańskiego producenta jednak nie zachwycają. Miesiąc temu firma przyznała, że pierwszy kwartał 2012 roku będzie dla niej znacznie gorszy, niż wcześniej oczekiwała. Spadek przychodów ma w tym okresie sięgnąć nawet 36%, ale chwilowe trudności były dobrą okazją do nabywania walorów firmy, które mogą w najbliższych miesiącach drożeć.

Czytaj także: Android 4.0 wkrótce na smartfonach od HTC


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Reuters