James Beer z Symanteca powiedział w rozmowie z agencją Reuters na początku tygodnia, że firma odbiera udziały na rynku antywirusów konkurencyjnemu McAfee. Przedstawiciele tej ostatniej korporacji kategorycznie temu zaprzeczają. 

Czytaj także: Blisko 50 koncernów farmaceutycznych padło ofiarą cyberataków

- Nie wiemy o żadnej istotnej utracie rynku na rzecz Symanteca w ostatnim kwartale - powiedział Edward Hayden z McAfee. Wiceszef korporacji przyznał jednak, że z jego usługi przestało korzystać kilku istotniejszych klientów, nie zdradził natomiast, o jakie firmy chodzi.

McAfee zostało kupione w lutym ubiegłego roku przez firmę Intel. Dopiero końcówka ubiegłego roku miała być jednak szczególnie korzystna dla producenta oprogramowania antywirusowego. Jak zapewnia Hayden, ostatnio udało się sfinalizować największą do tej pory umowę, a także przekroczyć dotychczasowy rekord sprzedaży o ponad milion dolarów.

Niedawno producent poinformował jednak, że luka w jego oprogramowaniu może pozwolić spamerom na rozsyłanie niechcianych wiadomości. Wpadek nie udało się ostatnio uniknąć również Symantecowi, który to zachęcił swoich klientów do tymczasowego wstrzymania się od wykorzystywania jednego z produktów tej firmy.

Czytaj także: Duqu - nowy trojan do ataków ukierunkowanych