Użytkownicy tylko w piątek przenieśli z Go Daddy ponad 21 tysięcy domen - poinformował serwis TheDomains.
reklama
Choć ustawa SOPA może wpłynąć na cenzurę internetu i jest postrzegana jako istotne zagrożenie dla integralności sieci, nie wszyscy zdecydowali się wystąpić przeciwko jej wprowadzeniu.
Firma Go Daddy będąca największym na świecie rejestratorem domen pod koniec tygodnia otwarcie poparła SOPA, co bardzo nie spodobało się internautom. Po tym jak użytkownicy zaczęli wycofywać z usługi swoje domeny, korporacja podjęła niemal desperackie kroki.
Według serwisu TheNextWeb Go Daddy dzwoniło do swoich klientów, błagając ich o to, by nie przenosili swoich domen. Szybko zmieniono również podejście do samej drakońskiej ustawy. Chcemy odsunąć się na bok i zobaczyć, jaką pozycję zajmą liderzy rynku technologicznego, a także jak ją umotywują - poinformowało Go Daddy, wycofując się ze wspierania SOPA.
Według TheDomains Go Daddy sprzedane w lipcu za 2,25 miliarda dolarów istotnie ucierpiało na swoim marketingowym błędzie. Swoje domeny tylko w piątek przeniosło z usługi ponad 21 tysięcy użytkowników, a łączne straty z tego tytułu mogą przekroczyć kilkaset tysięcy dolarów.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|