W ostatnim dniu października Microsoft potwierdził, że Kinect dla Windowsa w wersji komercyjnej pojawi się na początku 2012 r. W czerwcu br. wydana została wersja beta niekomercyjnego SDK, adresowana do badaczy i entuzjastów nowych technologii.

Firma z Redmond wciąż podkreśla, że Kinect dla PC-tów nie musi być kontrolerem tylko do gier. Można go użyć np. do sterowania komputerami używanymi przez chirurgów w czasie operacji, albo do tworzenia wirtualnych showroomów. Microsoft postanowił wspierać takie przedsięwzięcia, uruchamiając inicjatywę Kinect Accelerator.

Czytaj: Kinect dla Windows komercyjnie w przyszłym roku. To więcej niż gry

Wczoraj na blogu Microsoftu Craig Eisler poinformował o zmianach w sprzęcie i oprogramowaniu, które mają uczynić Kinecta bardziej przydatnym dla użytkowników komputerów. Chodzi m.in. o skrócenie kabla USB i dodanie "małego dongle", aby poprawić współpracę z innymi urządzeniami USB.

Dla deweloperów istotne będą zmiany w firmware, które umożliwią kamerze głębokości rozpoznawanie przedmiotów w odległości 50 cm bez utraty precyzji. Ten "tryb zbliżeniowy" ma umożliwić stworzenie takich aplikacji, których będzie mogła używać osoba stojąca przed komputerem. Takiego usprawnienia najczęściej żądały firmy uczestniczące w projekcie Kinect dla Windowsa.

Ponadto firmy planujące komercyjne wykorzystanie Kinecta chcą mieć zapewnione wsparcie i oczekują ciągłego rozwoju produktu. Microsoft zapowiedział więc, że klienci będą mieli dostęp do ciągłych aktualizacji rozwiązań w zakresie rozpoznawania mowy i śledzenia ruchów ciała.  

Kinect dla Windowsa będzie miał konkurencję. Firma Asus zaprezentowała już rozwiązanie WAVI Xtion - urządzenie sterujące dla PC wykorzystujące formułę open source. Asus w styczniu podjął współpracę z firmą PrimeSense, która opracowała technologię kluczową dla zbudowania Kinecta.

Czytaj: Microsoft wesprze startupy wykorzystujące Kinecta