Twórca serwisu 4chan skrytykował popularne usługi społecznościowe, które jego zdaniem zbyt upraszczają sposób, w jaki ludzie mogą się prezentować w sieci.
Chris Poole, znany w sieci jako "moot", stwierdził na konferencji Web 2.0, że twórcy Facebooka nie rozumieją ludzkiej natury bądź upraszczają ją celowo, by osiągnąć większe zyski.
- Portret cyfrowej tożsamości zbyt często malowany jest tylko czarną i białą farbą - powiedział Poole. - To, kim jesteś w sieci, ma być tym, kim jesteś offline. Jego zdaniem zupełnie nie odpowiada to faktycznemu modelowi, w jaki ludzie chcieliby prezentować się przed innymi: Nie chodzi o to, z kim dzielisz się swoimi statusami, ale kim jesteś, gdy to robisz.
Twórca 4chana dodał również, że "tożsamość jest pryzmatyczna", a wymuszanie na internautach posługiwania się swoimi prawdziwymi danymi, jest po prostu zbyt dużym uproszczeniem. Zdaniem Poole'a dobrym przykładem są tutaj hakerzy, którzy do dziś wykorzystują nicki, by porozumiewać się w sieci z innymi członkami społeczności.
- Twitter radzi sobie pod tym względem najlepiej - zauważa twórca 4chana. Mikroblogowa usługa pozwala m.in. na tworzenie kilku kont oraz posługiwanie się zmyślonymi danymi. W przypadku Facebooka czy Google+ jest to oczywiście zabronione, a dodatkowo serwis wyszukiwarkowego giganta słabo radzi sobie z tworzeniem "zrozumiałych adresów URL" do dzielenia się informacjami z innymi internautami.
Już na początku roku Poole, który stworzył witrynę umożliwiającą anonimowe wymienianie się obrazkami i dyskutowanie, krytykował Marka Zuckerberga za wymuszanie stosowania prawdziwych danych na Faceboooku. Jak zapewniał, jeśli nie musimy podpisywać się swoim imieniem i nazwiskiem, możemy dokładniej pokazywać to, jacy jesteśmy naprawdę.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|