Stephen Elop udzielił wywiadu dla agencji Reuters w dniu premiery nowego iPhone'a. Jak łatwo się domyślić, jego zdaniem na rynku jest jeszcze miejsce dla Nokii.

Czytaj także: Samsung chce ugody odnośnie tabletów

- Wierzymy, że jest wyraźna szansa dla alternatywnego ekosystemu - powiedział Elop. Dyrektor generalny Nokii potwierdził przy okazji, że firma zamierza zaprezentować pierwsze smartfony z Windows Phone 7.5 Mango jeszcze w tym kwartale. Do sklepów powinny trafić jednak dopiero przed świętami.

- Trzeba przyznać, że jedno z największych zakłóceń dla rynku pojawiło się w 2007 roku... zaprezentowano wtedy iPhone'a - powiedział Elop. - iPhone zrobił coś, co zakłóciło rynek. Zaprezentowano nowy poziom doznań. Stworzono nową skalę, do której wszystko trzeba było porównywać.

Dotychczasowe informacje płynące od fińskiego producenta nie napawają jednak optymizmem. Pod koniec września firma ogłosiła, że zamyka fabrykę w Rumunii, w związku z czym planuje zwolnienie ponad 3,5 tysiąca pracowników. Platforma Windows Phone 7.5 Mango zbiera za to bardzo pozytywne recenzje, a Microsoft sukcesywnie donosi o postępach związanych z aktualizacjami.

W związku z porozumieniem, jakie Microsoft podpisał niedawno z Samsungiem, również południowokoreański gigant będzie tworzył nowe urządzenia z Windows Phone'em. Do tej pory mobilna platforma od giganta z Redmond nie zdołała jednak zdobyć istotnej części rynku, a sam Steve Ballmer nazwał ją jedną z porażek firmy.

Czytaj także: Apple nie radzi sobie na indyjskim rynku