Liz Gannes z AllThingsD dotarła do materiałów MySpace'a, które uchylają rąbka tajemnicy dotyczącej przyszłości witryny. Kluczem do sukcesu ma być wykorzystanie najsilniejszych stron usługi.

Czytaj także: Facebook i Twitter pobiły rekordy popularności w USA

Według Gannes w przyszłości witryna chce stworzyć największą internetową społeczność związaną z muzyką. W rozmowie z marketingowcami, przedstawiciele witryny sugerują również, że chcą wykorzystać wszędzie "energię kultury młodzieżowej".

Właściciele serwisu chwalą się przy okazji, że ruch w witrynie "ustabilizował się", jednak jak zauważa AllThingsD, reklamodawcom przedstawiane są dane wyłącznie do lipca tego roku. Również główne źródło ruchu nie jest rewelacyjne, a użytkownicy przeglądają serwis przede wszystkim w poszukiwaniu materiałów, jakie kiedyś wynegocjował dla siebie MySpace.

Specific Media zwraca jednak uwagę, że posiada obowiązujące kontrakty z "wielką czwórką wytwórni muzycznych" oraz ponad 20 tysiącami niezależnych producentów, którzy dostarczają wiele interesujących materiałów do witryny. Warto przypomnieć, że pod koniec czerwca Specific Media kupiło MySpace'a za około 35 miliardów dolarów, a pomoc w jego rozwoju zadeklarował nawet Justin Timberlake.

Czytaj także: News Corp: Straciliśmy na MySpace 254 miliony dolarów