W ubiegłym roku władze zablokowały użytkownikom z Pakistanu dostęp do YouTube'a, Wikipedii oraz Facebooka.
reklama
Jak poinformował The Nation, już wkrótce witryny Google'a oraz YouTube mogą zostać zablokowane w Pakistanie, jeśli nie podejmą dialogu na temat śledztw powiązanych według władz z terroryzmem.
Minister spraw wewnętrznych Rehman Malik powiedział w poniedziałek, że strony te są wykorzystywane przez organizacje terrorystyczne do komunikowania się, nie podał jednak konkretnych przykładów. Warto też zauważyć, że choć z nazwy wymieniono tylko Google'a oraz YouTube'a, blokada dotyczyć będzie prawdopodobnie również Facebooka oraz Twittera.
Rządy coraz większej ilości państw doceniają siłę nowych technologii. Niedawno policja z RPA poinformowała, że chce uzyskać dostęp do szyfrowanych informacji przesyłanych w ramach komunikatora BlackBerry Messenger. Wcześniej dane z usługi śledzić mogli również stróże prawa z Wielkiej Brytanii oraz Arabii Saudyjskiej
Samo blokowanie popularnych witryn nie jest procederem nowym. Facebook, YouTube oraz Twitter są często cenzurowane na Bliskim Wschodzie, podczas gdy Google już nieraz miało problemy w Turcji czy Chinach. Eksperci są jednak podzieleni, jeśli chodzi o to, czy serwisy społecznościowe rzeczywiście są w stanie wywołać rewolucję. Częściej jako główny czynnik podaje się biedę oraz trudne warunki życia w danym kraju.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|