Zaskakująco duża część użytkowników YouTube nie ma nic przeciwko oglądaniu reklam w pełnej długości.
Deweloperzy YouTube zapowiedzieli niedawno, że po raz kolejny położą większy nacisk na jakość materiałów, które można osadzać w zewnętrznych witrynach. Już wkrótce podgląd wideo będzie znacznie czytelniejszy, jak również pojawi się możliwość skorzystania z odtwarzacza, który nie wyświetla loga serwisu.
Niedawno dyrektor ds. sprzedaży w Google i YouTube Bruce Daisley ujawnił, że zwykle tylko 30 proc. reklam w materiałach na YouTube jest przewijanych. To zaskakujące dane, które nie pasują do ogólnego obrazu internautów zwykle nieprzepadających za czekaniem i oglądaniem materiałów reklamowych.
Daisley tłumaczy taką sytuację dużym zaangażowaniem użytkowników witryny, które według niego może być nawet o 75 proc. większe niż w przypadku internautów przeglądających standardowe reklamy. Wynik ten jest jeszcze lepszy, jeśli weźmiemy pod uwagę wyłącznie osoby, które świadomie zdecydowały się obejrzeć reklamę umożliwiającą jej pominięcie.
Jak zauważa serwis TheNextWeb, do tej pory reklamodawcy nie mieli zbyt wielu skutecznych sposobów na sprawdzenie, czy osoby oglądające ich materiały rzeczywiście są nimi zainteresowane. Jak wiadomo, nie wszystko można przełożyć na liczbę kliknięć, a dopasowywanie reklamy do zachowania użytkownika w sieci nie zawsze zdaje egzamin.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*