Szef Microsoftu planuje zmiany w kadrze zarządzającej, które mają prowadzić do zwiększenia liczby kierowników z przygotowaniem technicznym - informuje Bloomberg, powołując się na własne źródła. Wydaje się, że takie zmiany są konieczne, by konkurować z Apple i Google.
reklama
Źródła Bloomberg mówią, że zmiany w kadrze zarządzającej zostaną ogłoszone jeszcze w tym miesiącu. Prawdopodobnie są one odpowiedzią na krytykę inwestorów, którzy narzekają na opóźnienia Microsoftu w walce o rynek tabletów i smartfonów (zob. Bloomberg, Microsoft Said to Seek Tech Prowess by Shuffling Management).
Microsoft ogłosił ostatnio niezłe wyniki finansowe, ale były one również sygnałem zagrożeń, jakie niosą ze sobą iPady oraz urządzenia z Androidem.
W ciągu minionego roku z Microsoftu odeszło kilku wysokiej rangi pracowników. Na początku tego roku dołączył do nich "weteran" Bob Muglia odpowiedzialny za dział Server and Tools Business. Ballmer stwierdził, że dział ten potrzebował "nowego talentu", który poradzi sobie z napędzaniem wzrostu na zmieniającym się rynku. To tłumaczenie zdziwiło wiele osób, bo wydawało się, że Microsoft na rynku serwerów radzi sobie dobrze.
Co więcej, Microsoft postanowił szukać nowego szefa działu STB także poza firmą. Dla lojalnych pracowników nie stanowi to najlepszej motywacji (zob. BetaNews, End of an era: Bob Muglia is leaving Microsoft). Z doniesień Bloomberga wynika, że Bob Muglia zostanie najprawdopodobniej zastąpiony inną osobą o kompetencjach technicznych. Ballmer będzie się starał wybrać takiego człowieka, który jego zdaniem nie odniesie porażki na ważnym dla Microsoftu rynku usług chmurowych.
Ballmer już wcześniej był krytykowany za zbyt dużą liczbę kierowników o przygotowaniu bardziej biznesowym niż technicznym. Takimi ludźmi byli Robbie Bach oraz Stephen Elop, których zastąpili "bardziej techniczni" następcy.
Microsoft mógł się w ostatnich latach przekonać, jakie są efekty przewagi "myśli biznesowej" nad "myślą techniczną". Specjaliści od marketingu mogą mieć dobre pomysły, ale nie zawsze rozumieją, z jakimi problemami technicznymi może wiązać się ich realizacja. Sukcesy Google, Apple czy Facebooka pokazują, że myślenie o nowych technologiach musi przebiegać od technologii do szukania sposobu na sprzedaż, nie odwrotnie.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*