Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Fałszywe powiadomienia najpopularniejszym rodzajem spamu

19-08-2010, 13:59

Jednym z najistotniejszych wydarzeń w drugim kwartale 2010 roku była masowa wysyłka spamu w postaci wiadomości imitujących powiadomienia z portali społecznościowych - informują specjaliści z Kaspersky Lab.

robot sprzątający

reklama


Spamerzy rozsyłali wiadomości e-mail, które przypominały powiadomienia od dostawców usług pocztowych, serwisów społecznościowych lub popularnych portali, takich jak Facebook, Twitter, Digg, Amazon, Windows Live, YouTube, Skype i Wikipedia. Wiadomości te przypominały ataki phishingowe. Jednak gdy użytkownik kliknął odsyłacz, był przekierowywany na zhakowaną stronę internetową, z której był pobierany zainfekowany skrypt.

Najczęściej wykrywanym szkodliwym programem w niechcianej korespondencji był Trojan-Downloader.JS.Pegel.S ukrywający się na stronach HTML zawierających skrypty napisane w języku JavaScript. Celem tego typu trojanów jest przekierowywanie użytkowników na witryny cyberprzestępców zawierające zarówno treści reklamowe, jak i szkodliwy kod automatycznie pobierany na komputer nieświadomego użytkownika. W podobny sposób zachowują się także szkodniki z rodzin Iframe i Redirector.

Wśród 10 najbardziej rozpowszechnionych szkodliwych programów w wiadomościach spamowych znajdowały się aż trzy trojany downloadery. Przed czerwcowym atakiem tylko jednemu z nich udało się zakwalifikować do pierwszej dziesiątki. Zmiana ta wyraźnie wskazuje na zaplanowany atak spamowy - twierdzą specjaliści z Kaspersky Lab.

>> Czytaj: McAfee: Ilość spamu ustabilizowała się, szkodniki nadal się mnożą

Zdecydowanym liderem pod względem dystrybucji spamu w drugim kwartale br. były Stany Zjednoczone odpowiedzialne za 15% globalnego spamu, natomiast na drugim miejscu utrzymały się Indie (8,5%). Wietnam awansował o dwie pozycje i uplasował się na trzecim miejscu. Walka o miano największego spamera była bardzo zacięta. W kwietniu Stany Zjednoczone, Indie oraz Wietnam szły „łeb w łeb”, a ich udział procentowy w dystrybucji spamu wynosił odpowiednio 12,3%, 11,7% oraz 11,6%, jednak w maju Stany Zjednoczone uzyskały bezwzględną przewagę (20,8%).

Do rankingu 10 największych źródeł spamu nieoczekiwanie weszły też Włochy (3,3%) i Hiszpania (2,8%). W poprzednim kwartale państwa te znalazły się na pozycjach 14 i 15. Polska tym razem uplasowała się na ósmym miejscu z udziałem 2,8% i wyprzedziła m.in. Chiny (2,3%). Mimo tak niskiego udziału Chin w rozsyłaniu spamu Azja wciąż pod tym względem przoduje (z udziałem sięgającym 32,76%). Zwiększył się też odsetek niechcianej korespondencji pochodzącej z Ameryki Łacińskiej - do 16,32%. Trzecie miejsce w zestawieniu regionów zajęła Europa Zachodnia (16,18%).

>> Czytaj: Fala spamu z trojanem w załączniku

Tak jak wcześniej przewidywali eksperci z Kaspersky Lab, phisherzy coraz bardziej interesują się portalami społecznościowymi i dostarczającymi rozrywkę. Oprócz PayPala, eBaya i banku HSBC wśród najpopularniejszych celów ataków phisherów znalazł się Facebook (6,03%) oraz system pocztowy Google (2,84%).

Pełna wersja raportu pt. Spam w drugim kwartale 2010 roku autorstwa Darii Gudkowej jest dostępna w Encyklopedii Wirusów VirusList.pl.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Kaspersky Lab