Policja południowokoreańska przeszukała we wtorek biura firmy Google w Seulu w związku z podejrzeniem nielegalnego zbierania danych o użytkownikach internetu w ramach przygotowań do uruchomienia usługi Street View w Korei Południowej.
reklama
Konkretnie Google jest podejrzany o naruszanie prawa internautów do prywatności przez nieuprawnione zbieranie i przechowywanie danych, pozyskiwanych z sieci Wi-Fi (bezprzewodowy dostęp do internetu). Google, który naraził się na takie zarzuty nie tylko w Korei Południowej, twierdził, że do zbierania danych doszło "przypadkowo", podczas wykonywania zdjęć do Street View.
Przy tworzeniu swojego programu Street View Google wysyła na ulice miast ekipy wyposażone w kamery; nagrania są udostępniane w internecie w aplikacji nawigacyjnej Google'a i oferują widok konkretnych dzielnic, ulic, poszczególnych domów. Po wielu protestach Google zaczął zasłaniać twarze ludzi widocznych na tych nagraniach, a także numery rejestracyjne samochodów.
Więcej w Forsal.pl, w tekście pt. Google podejrzany o nielegalne zbieranie danych do usługi "Street View"
PAP
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*