Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

TPB znika, powraca i drwi z prześladowców

18-05-2010, 13:52

Udało się uziemić najpopularniejszy serwis torrentowy, ale nie na długo. The Pirate Bay znów działa, a logo na jej stronie świadczy o raczej dobrym nastroju operatorów strony. Trudno nie odnieść wrażenia, że do walki z tym serwisem nie wystarczą prawnicy i sądy.

robot sprzątający

reklama


Od lat co jakiś czas zdarza się, że The Pirate Bay znika z sieci. Rzadko kiedy było to wynikiem problemów technicznych. To raczej przedstawiciele przemysłu rozrywkowego wywierali nacisk na dostawców hostingu, co powodowało tylko przerwę w dostępności serwisu. Były też próby blokowania internautom dostępu TPB, co udało się osiągnąć tylko częściowo w wybranych krajach (blokady da się ominąć).

Wczoraj Dziennik Internautów wspominał, że amerykańskie wytwórnie filmowe uzyskały korzystną dla siebie decyzję sądu, na mocy której firma CB3ROB Ltd., dzięki której The Pirate Bay dostępny jest w sieci, otrzymała zakaz dalszego świadczenia usługi na rzecz serwisu torrentowego.

>>> Czytaj: The Pirate Bay zablokowany w Niemczech

CB3ROB rzeczywiście zaprzestała świadczenia usługi, ale jej przedstawiciel zapowiedział, że uważnie przeanalizuje kwestie prawne. Jednocześnie przedstawiciele TPB powiedzieli serwisowi TorrentFreak, że nie będą bezczynnie czekać i podejmą starania, aby "piracka zatoka" powróciła do sieci.

Po kilku godzinach obietnica została spełniona. Jak tłumaczy TorrentFreak, po nalotach z 2006 roku serwery TPB są dobrze zabezpieczone i nie wiadomo nawet, gdzie się znajdują. Skoro serwerom nic nie grozi, to w sytuacjach takich, jak omawiana, TPB musi jedynie znaleźć nowego operatora, który połączy serwery ze światem.

The Pirate Bay po powrocie
fot. DI, zrzut z ekranu - The Pirate Bay po powrocie

Obecnie na stronie TPB  w miejscu logotypu znajduje się zdjęcie dające do zrozumienia autorom blokady, że zatopienie "pirackiej zatoki" nie jest łatwe. Jeszcze nigdy nie udało się w poważnym stopniu zagrozić stronie z torrentami, ale każdy z przypadków "odcinania" lub "blokowania" powoduje wysyp artykułów i wpisów na ten temat. Zazwyczaj oznacza to zwiększone zainteresowanie TPB, większą liczbę odwiedzających i osób, które zainteresuje pobieranie danych z sieci BitTorrent. Wydaje się, że posiadacze praw autorskich bardziej pomagają, niż szkodzą piratom.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: TorrentFreak



Ostatnie artykuły:


fot. DALL-E



fot. DALL-E



fot. Freepik



fot. DALL-E



fot. DALL-E


Tematy pokrewne:  

tag TPBtag torrentytag The Pirate Baytag piractwotag p2ptag bittorrent