Gry ze studia Wolfire Games dało się kupić za jednego centa. Mimo to 25% pobierających nie chciało zapłacić. Może to uświadamiać, że u podstaw zjawiska, jakim jest piractwo, wcale nie leżą kwestie finansowe. Dlaczego zatem "piraci" nie chcą płacić?
reklama
Niezależne studio Wolfire Games udostępniło do pobrania zestaw gier (dla Windowsa, Maka i Linuksa) o nazwie The Humble Bundle. Osobno te gry kosztowałyby 80 USD, ale studio udostępniło możliwość pobrania całego pakietu za dowolną kwotę. Nawet wpłacenie 1 centa umożliwiało w pełni legalne zdobycie gry.
Link do pobrania otrzymuje się po zapłaceniu, ale potem można z niego korzystać do woli. Wolfire Games ma świadomość, że linki do pobrania znalazły się na znanych forach. Gry nie mają zabezpieczeń DRM, więc wiele osób mogło je pobrać za darmo.
Współzałożyciel Wolfire Games Jeffrey Rosen napisał na blogu studia, że 79 tys. ludzi wpłaciło jakąś kwotę za gry. Według jego obliczeń ok. 25% pobierających nie zapłaciło. Wolfire Games nie ma zamiaru ich ścigać, ale zwraca uwagę na wniosek z całej sytuacji - piractwo nie musi wynikać z pobudek finansowych.
Rosen wymienia następujące możliwe powody "piracenia" Humble Bundle:
Są powody, aby sądzić, że w przypadku Wolfire Games zadziałały podobne mechanizmy, jakie działają w przypadku nieautoryzowanego kopiowania popularnych gier, muzyki i innych dzieł chronionych prawem autorskim. Można się zastanowić, czy ogromne sumy pieniędzy wydawane na "walkę z cyfrowym piractwem" są dobrze inwestowane. Może lepiej byłoby np. rozwijać nowe metody płatności?
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|