Jak informuje KWP w Olsztynie, policjanci kilka tygodni wcześniej dowiedzieli się o bezprawnym uzyskaniu dostępu do prywatnej sieci komputerowej. Policjanci z zespołu do walki z przestępczością komputerową i internetową ustalili, że sprawców było dwóch. Udało się zdobyć ich dane personalne i adresy zamieszkania.

Funkcjonariusze z Olsztyna i Mrągowa zapukali do drzwi "włamywaczy". Zabezpieczyli komputery 24-letniego Piotra U. oraz 35-letniego Marka R. Zostaną one przekazane biegłemu z zakresu informatyki. Ciekawe jest to, że obaj mężczyźni mieli w swoich mieszkaniach przewodowy dostęp do sieci. Jeden ze sprawców najprawdopodobniej w ogóle nie korzystał ze swojej sieci lub robił to sporadycznie.

>>> Czytaj: 40-latek zatrzymany za udostępnianie plików. ZPAV szacuje straty wytwórni na 7 mln zł

Wstępnie udało się ustalić, że młodszy z zatrzymanych dodatkowo wyrządził szkodę właścicielowi sieci, rozpowszechniając duże ilości plików chronionych prawem autorskim. Były to nagrania muzyczne i filmy o rozmiarach nawet do 30 GB.

Policjanci apelują, aby zabezpieczać swoją sieć. Z ich praktyki wynika, że bardzo często sprawcy włamań do sieci ściągają, rozpowszechniają pliki niedozwolone (np. pornograficzne), dokonują oszustw itp. Zalogowanie się do sieci internetowej poprzez adres IP innego abonenta pozwala im na ukrycie prawdziwej tożsamości przestępcy, do którego bardzo trudno dotrzeć.

Według policji za uzyskanie dostępu do nie swojej sieci, czyli za włamanie, grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2, a dodatkowo za wyrządzenie szkody w systemie informatycznym grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.

>>> Czytaj: Zakładanie kont to zakłócanie sieci teleinformatycznej?