Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Ukryte reklamy zaleją Twittera?

30-11-2009, 12:50

Narzędzie do łatwego publikowania ukrytych reklam w serwisie Twitter udostępnił znany sklep Amazon. Teraz wielu użytkowników może zarobić na rekomendowaniu produktów. Czy Twitter zostanie zalany reklamami i żadnej rekomendacji w tym serwisie nie będzie można wierzyć?

Reklama różnymi drogami próbuje się wedrzeć do blogów i serwisów społecznościowych. To nic nowego, ale Amazon próbuje wprowadzać coś bardziej niepokojącego – reklamę bardzo łatwą w publikacji i dobrze ukrytą.

Na początku listopada sklep udostępnił funkcję "Share on Twitter". Członek programu partnerskiego Amazon Associates może z niej korzystać po zalogowaniu. Wystarczy wejść na stronę przedmiotu, kliknąć przycisk "Share on Twitter" i użytkownik ujrzy gotową wiadomość z rekomendacją i skróconym linkiem (jeśli nie będzie zalogowany na Twitterze, to najpierw ujrzy ekran logowania). Wygenerowaną wiadomość można edytować lub po prostu kliknąć "Update", aby opublikować wpis na Twitterze.

Warto zwrócić uwagę na prostotę całej procedury. Wygenerowanie "sponsorowanego" statusu wymaga dwóch kliknięć! Osoba publikująca taki wpis zarobi na każdym internaucie, który dokona zakupu, klikając na link we wpisie.

Reklama naprawdę ukryta

Wielu obserwatorów rynku skrytykowało Amazon i są ku temu powody. Sklep bardzo uprościł tworzenie sponsorowanych wiadomości, nie starając się ani trochę o to, aby reklamę odróżnić od innych wpisów. Amazon skorzystał nawet ze standardowego narzędzia do skracania linków bit.ly, używanego przez Twittera domyślnie.

Sklep mógł użyć własnego "skracacza" i wtedy jego linki dałyby się rozpoznać (zaczynałyby się od znaków http://amzn.com). Z takiego rozwiązania jednak nie skorzystano, co świadczy o chęci ukrycia reklam.

Innym problemem jest duża oferta Amazon. Gdyby był to sklep np. sprzedający sprzęt AGD, to rada na spam byłaby prosta – uważać na rekomendacje dotyczące tego sprzętu. Problem jednak w tym, że towary oferowane przez Amazon mogą dotyczyć bardzo wielu dziedzin życia i niemal każdy może się natknąć na rekomendację wynikającą z chęci zarobienia pieniędzy, a nie polecenia dobrego produktu.

Użytkownicy sobie poradzą?

Sarah Perez w serwisie ReadWriteWeb zauważa, że użytkownicy Twittera już dyskutują na temat nowego narzędzia Amazon poprzez wpisy oznaczone tagiem #AMZNSOT. Rozwiązanie ma wielu przeciwników, ale ma też zwolenników. Perez uważa, że funkcja "Share on Twitter" będzie miała duży wpływ na serwis, choć nie wiadomo, jaki ten wpływ będzie (zob. Amazon Turns Twitter into a Marketplace - Are You Concerned?).

Z powyższym trudno się z tym nie zgodzić. Amazon ma wielu partnerów i znaczna część jego przychodów jest generowana właśnie przez nich. Możliwe, że sponsorowane wpisy będą odczuwalnym problemem Twittera. Nie można też wykluczyć, że społeczność jakoś sobie z tym poradzi. Niektórzy użytkownicy już zapowiedzieli, że przestaną śledzić każdego, kto wyśle wiadomość z linkiem do Amazon.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *