Zgodnie z zapowiedziami Google usprawniło szukanie muzyki. Użytkownicy będą mogli wysłuchać fragmentów piosenek dzięki specjalnym linkom w wynikach. Do znalezienia piosenki wystarczy choćby fragment słów, a więc narzędzie przyda się tym, którzy zapomnieli tytułu nuconego czasem utworu.
reklama
Wprowadzenia muzycznej usługi od Google spodziewano się już w ubiegłym tygodniu. Teraz wiadomo, że chodzi o usprawnienie wyszukiwarki, która będzie w stanie prezentować fragmenty piosenek z "legalnych" źródeł.
Przedstawiciel Google Murali Viswanathan zauważa na blogu firmy, że wśród 10 najpopularniejszych wyszukiwań w USA dwa są związane z muzyką. Niewątpliwie internauci często sięgają po wyszukiwarkę, chcąc przypomnieć sobie jakąś piosenkę, ale do tej pory dotarcie do właściwego wyniku (czyli do nagrania piosenki) zajmowało dużo czasu.
Teraz w wynikach wyszukiwania Google znajdą się linki do krótkich podglądów utworów muzycznych, które (tak jak się spodziewano) dostarczą Lala.com oraz MySpace (właściciel iLike). Linki te będą oznaczone małymi ikonkami z symbolem "play". Kliknięcie w nie spowoduje otworzenie okienka z odtwarzaczem, w którym będzie także przycisk umożliwiający zakupienie piosenki.
Znalezienie utworu będzie możliwe po wpisaniu jego tytułu, tytułu albumu, nazwy twórcy lub fragmentu słów. Będzie więc można znaleźć piosenkę, która wpadła nam w ucho w kawiarni. Można tez wykorzystać wyszukiwarkę, aby znaleźć różne piosenki zawierające określone słowo.
Google nawiązało także współpracę z serwisami Pandora, imeem oraz Rhapsody. Wyniki wyszukiwania będą zawierać odnośniki do tych serwisów, co ma pomóc internautom w odkrywaniu nowej muzyki.
Nowa funkcja jest elementem inicjatywy Universal Search ogłoszonej przez Google w 2007 roku. Wtedy to Google postawiło sobie za cel umieszczenie w wynikach wyszukiwania wyników z różnych kategorii (strony WWW, filmy, obrazki, mapy).
Warto też zauważyć, że nowa funkcja nie tylko usprawnia wyszukiwanie, ale przyczynia się do promowania takich źródeł muzyki, które oferują sprzedaż online i umożliwiają artystom otrzymanie wynagrodzenia. Z pewnością wsparcie takiego giganta, jak Google, musi mieć wpływ na nawyki internautów.
Niestety nowa funkcja będzie dostępna tylko dla użytkowników z USA. Mimo to jej wprowadzenie jest godne odnotowania. Pozostaje czekać, aż Google rozszerzy jej dostępność na inne kraje lub... aż konkurenci Google wprowadzą podobne możliwości w Polsce. Na filmie poniżej można obejrzeć, jak działa muzyczne wyszukiwanie Google.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*