WiFi Alliance jest organizacją non-profit, skupiającą około 300 firm zainteresowanych rozwojem technologii WiFi oraz WLAN. Wczoraj przedstawiła ona interesujące wyniki badań pasażerów linii lotniczych. Wynika z nich, że WiFi jest obecnie najbardziej pożądaną na pokładzie samolotu usługą.

Badaniem objęte były osoby często latające, a także pasażerowie klasy biznes (łącznie 480 osób), dla których dostęp do internetu może być niezwykle ważny. Aż 76 procent badanych stwierdziło, że wybrałoby linię lotniczą, biorąc przede wszystkim pod uwagę fakt, czy oferuje ona na pokładach swych samolotów sieć WiFi. 55 procent z kolei przesunęłoby swoją podróż o jeden dzień, by zyskać dostęp do internetu. 71 procent badanych wolałoby otrzymać dostęp do sieci WiFi zamiast posiłku.

Zdecydowana większość ankietowanych, którzy korzystali z internetu w samolocie, wykorzystywała go do sprawdzenia prywatnej skrzynki pocztowej, surfowania w sieci, robienia zakupów czy też oglądania programów telewizyjnych. Przeważają więc zdecydowanie cele rozrywkowe.

Możliwość korzystania zarówno z internetu, jak i telefonów komórkowych w samolotach jest usługą nową, a przez to dość kosztowną. Dla linii lotniczych może to być jednak ważne źródło przychodów. Pasażerowie uznali bowiem, że umożliwienie surfowania po sieci było najlepszą rzeczą, jaką linie lotnicze zrobiły w ciągu ostatnich trzech lat.

W dobie spadających przelotów i cięcia kosztów konieczne jest wprowadzanie nowych usług, by z powrotem zachęcić pasażerów do latania. Nie jest to jednak zadanie proste, gdyż podróże samolotem uznawane są wciąż za drogie, zwłaszcza w przypadku linii tradycyjnych. Dodatkowe opłaty za posiłki, bagaż czy odprawę na lotnisku zamiast online także zniechęcają do podniebnego podróżowania.