Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Piraci mogą skopiować The Pirate Bay (wideo)

28-07-2009, 11:25

Ewentualne zamknięcie trackera The Pirate Bay nie oznacza, że archiwum torrentów bezpowrotnie przepadnie. Piraci mogą uporać się z problemem w iście piracki sposób. Wystarczy "skopiować The Pirate Bay" i udostępnić je innym do pobrania – zauważa serwis TorrentFreak.

robot sprzątający

reklama


Po przegranym procesie The Pirate Bay pojawiły się informacje o tym, że serwis zostanie sprzedany firmie Global Gaming Factory. Nowy właściciel chce wprowadzić do TPB takie modele biznesowe, które umożliwią wynagradzanie dostawców treści oraz właścicieli praw autorskich za materiały pobierane za pośrednictwem strony.

W tej chwili nie wiadomo, czy w związku z przejęciem tracker TPB zostanie zamknięty. Obecni oraz przyszli właściciele serwisu mówili jednak o takiej możliwości.

The Pirate Bay był przez długi czas najpopularniejszym trackerem i szacuje się, że połowa wszystkich publicznych plików .torrent udostępniana była przez ten serwis. Dlatego właśnie był on głównym celem właścicieli praw autorskich. Teraz ekosystem BitTorrenta mógłby ulec załamaniu, gdyby nie fakt, że piraci podjęli pewne środki zaradcze.

Sonda
Czy zamknięcie trackera TPB będzie ciosem dla piratów?
  • Tak
  • Nie
  • Trudno powiedzieć
wyniki  komentarze

Jak informuje TorrentFreak, torrenty dostępne obecnie na TPB zawierają nie tylko announce URL tego serwisu, ale także announce URL nowo uruchomionego trackera OpenBitTorrent (OBT), który ma już ponad 20 mln użytkowników. Dzięki temu pobierane teraz torrenty będą nadal działać nawet, jeśli tracker TPB zostanie zamknięty.

Jest jeszcze jeden problem, a mianowicie zachowanie archiwum torrentów. Oczywiście da się go rozwiązać. Cliff Haerden przedstawił serwisowi TorrentFreak technikę pozwalającą na tworzenie kopii torrentów z dowolnego serwisu. Haerden twierdzi, że dzięki niej skopiował już 730 tys. torrentów z TPB.

Można się spodziewać, że również inne osoby będą kopiować torrenty i niewykluczone, że kopie trafią w końcu do sieci P2P. Można więc powiedzieć, że TPB zostanie "spiracony" i dzięki temu jego zasoby pozostaną dostępne dla internautów.

Film przedstawiający technikę opisaną przez Cliffa Haerdena można zobaczyć poniżej.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: TorrentFreak



Ostatnie artykuły:


fot. DALL-E



fot. DALL-E



fot. Freepik



fot. DALL-E



fot. DALL-E