Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Pieniądze wysypują się z lodówki, wręczane są do rąk, sypią się z nieba - telewizyjna reklama loterii "Pusty SMS" przyciąga chętnych do wygrania dużej kasy. Pierwszy SMS za darmo, a następne płatne - informuje reklamodawca drobnym drukiem. Reklama nie wyjaśnia jednak, że aby wypisać się z loterii, też trzeba za to... zapłacić.

robot sprzątający

reklama


Reklamy z doktorem Lubiczem w roli głównej akcentują fakt, że SMS aktywacyjny loterii "Pusty SMS" wysyłany jest za darmo. Jak to zwykle bywa, drobnym drukiem dopisane są te najważniejsze informacje - o kosztach kolejnych SMS-ów. Taka praktyka, bez względu na to, co kto sądzi na temat tego typu przedsięwzięć, jest powszechna.

Czytelnik Dziennika Internautów zgłosił nam jednak, że nie tylko za kolejne SMS-y trzeba płacić. Zapłacić trzeba również za to, by przestać brać udział w loterii - i to zarówno trwającej teraz, jak i w każdej następnej.

Rok temu w przypływie głupoty postanowiłem na własnej skórze sprawdzić darmowość loterii "Pusty SMS". Nie zdziwiło mnie, że loteria darmowa nie jest (koszt SMS-a biorącego udział w losowaniu to 3,66 zł). Od wysłania pierwszego SMS-a byłem atakowany kilkoma wiadomościami dziennie o możliwości zdobycia punktów bonusowych. Po pewnym czasie loteria się zakończyła i uciążliwe SMS-y znikły.

Niestety, doczekałem się kolejnego etapu loterii i znów kuszony jestem ofertami. Przed kilkoma minutami otrzymałem komunikat: "Jeśli numer należy do Ciebie, gratulujemy! Wyślij SMS o treści MAM na numer 73100. Otrzymasz wiadomość od komisji nagród (3,66)". SMS napisany został w sposób, który ma sprawiać wrażenie, że coś wygrałem. Postanowiłem się przekonać, czy po raz kolejny jestem naciągany i wysłałem SMS zgodnie z instrukcją - oczywiście się nie myliłem. Następny SMS (i jeszcze następny) namawiał znów do wysłania kolejnego płatnego SMS-a.

Największy jednak problem polega na wypisaniu się z tej loterii. Wysłałem na adres dostępny na stronie loterii wyraźne życzenie usunięcia mojego numeru telefonu - zero odpowiedzi i, jak się dziś przekonałem, zero akcji. Czytając regulamin loterii, można znaleźć informacje, że aby wypisać się z loterii należy wysłać płatny SMS o odpowiedniej treści.

A co rzeczywiście mówi regulamin loterii? W rozdziale IV, pkt 16 znajduje się informacja o możliwości powstrzymania otrzymywania niechcianych SMS-ów: "Jeśli Uczestnik nie będzie zainteresowany otrzymywaniem informacji (...), winien wysłać na numer 73100 SMS o treści «stop». (...) Organizator powstrzyma się od wysyłania informacji, chyba że uczestnik ponownie przystąpi do udziału w loterii".

Numer 73100 jest numerem płatnym. Na ten numer, zgodnie z informacjami zawartymi w regulaminie, wysyłane są wszelkie płatne SMS-y. Dalej pojawia się zapis, który wskazuje, że dane uczestnika nie zostają usunięte z bazy organizatora: "Wysłanie SMS-a o treści «stop» nie oznacza pozbawienia uczestnika udziału w losowaniu nagród. W przypadku ponownego przystąpienia do loterii, do wyniku punktowego uczestnika dolicza się punkty zdobyte przez niego przed wysłaniem wiadomości «stop»".

- Moim zdaniem pobieranie opłat za skorzystanie z przysługującego mi prawa do wycofania zgody na przetwarzanie moich danych nie jest zgodne z prawem - oburza się czytelnik DI.

Czy posiadacz bazy adresowej (telefonicznej), który wykorzystuje ją do celów zarobkowych (za zgodą właścicieli tych danych), może żądać opłaty za usunięcie adresu (telefonu) osoby, która namyśliła się i już nie chce tam figurować?

Olgierd Rudak, prawnik specjalizujący się w prawie nowych technologii, odpowiadając na powyższe pytanie najpierw zaprzeczył, po czym dodał "być może [mógłby żądać - red), gdyby taka informacja była od razu zastrzeżona, przy dopisywaniu się do bazy. Ale myślę, że nawet wówczas nie ma takiej możliwości".

Na wszelki wypadek sprawdziliśmy dokładnie brzmienie regulaminu, szukając zastrzeżenia, o którym myślał prawnik - nie znaleźliśmy takiego zapisu.

Co ciekawe, opinia Macieja Chmielowskiego z biura prasowego UOKiK różniła się od wypowiedzi wspomnianego wyżej eksperta:

Uczestnik loterii już w regulaminie został poinformowany o tym, że SMS kończący jego udział w loterii jest płatny. Nie mamy tu do czynienia z niedoinformowaniem lub zatajeniem tej informacji.

Jedynym sposobem komunikacji z organizatorem loterii Internetq Poland Sp. z o.o. jest tradycyjna poczta, e-mail  lub... pusty SMS.

Dziennikowi Internautów udało się nawiązać kontakt e-mailowy z organizatorem. Zapytaliśmy o możliwość usunięcia swoich danych w sposób inny niż płatnym SMS-em. Oto komentarz organizatorów loterii "Pusty SMS" na temat usuwania numerów telefonów z ich bazy:

Zgodnie z Regulaminem jedynym sposobem na usunięcie numeru telefonu z bazy loterii jest wysłanie SMS o treści STOP pod numer 73100. W szczególnych przypadkach jesteśmy w stanie usunąć numer z bazy bez wysyłania w/w wiadomości. Wówczas należy wysłać do nas taka prośbę drogą emailową lub pocztową z podaniem numeru telefonu, którego sprawa dotyczy.

Pozostaje zatem uczulić wszystkich Czytelników, by ostrożnie reagowali na wszelkie reklamy. Zanim wyślecie np. kolejnego SMS-a, którzy rzekomo otworzy Wam drogę do "góry złota" lub super wypasionego auta, zapoznajcie się z regulaminem usługi, czy w ogóle warto się w to "bawić". Przy okazji warto zauważyć, że kolejny raz odpowiedzi organizatorów przedsięwzięć, które mogą wzbudzać kontrowersje, zawierają swoistą klauzulę brzmiącą "w szczególnych przypadkach". Czy to dowód elastyczności przedsiębiorcy czy też świadomości wzbudzanych kontrowersji?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: DI24.pl

Wszystkie Listy czytelników kierowane do DI są czytane przez redaktorów. Niektóre pytania / prośby do redakcji mogą dotyczyć szerszego grona internautów, wymagać wypowiedzi ekspertów lub zainteresowanych stron, wówczas traktowane są jako tematy interwencyjne. Wszelkie sprawy, którymi Waszym zdaniem powinniśmy się zająć prosimy kierować na adres: interwencje@di.com.pl