MSZ ogłosiło przetarg na swoją nową witrynę. Według stacji RMF, nowa strona MSZ ma kosztować pół miliona euro. Zastąpi ona dotychczasową stronę MSZ, a także stronę poland.gov.pl oraz witrynę Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.

Taka cena kształtuje się w połowie widełek, jakie przyjęło MSZ. Koszt przedsięwzięcia ma według resortu wynosić od 133 tysięcy do nawet miliona euro. Przedstawiciele Ministerstwa powiedzieli RMF, że koszt rozłoży się na trzy lata, a cena obejmuje nie tylko stworzenie nowego portalu, ale także bieżące opłaty miesięczne za jego utrzymanie. Firmy, z którymi będą prowadzone negocjacje, mają być wyłonione w ciągu miesiąca.

Kontrowersyjne są także warunki przetargu, który został już oprotestowany przez firmę IT Business Consulting Experts sp. z o.o. z siedzibą we Wrocławiu. Firma ta zwróciła uwagę na to, że w przetargu mogą brać udział wykonawcy, którzy:

należycie wykonują lub wykonali w ciągu 3 ostatnich lat przed dniem wszczęcia postępowania (...) co najmniej 3 wdrożenia systemu odpowiadającego swym rodzajem przedmiotowi zamówienia (w zakresie aplikacji CMS) o wartości co najmniej 100 tys. zł netto każde.

Zdaniem protestującego taki zapis ogranicza udział w przetargu dla tych firm, które pomimo posiadania odpowiedniej wiedzy, zasobów i doświadczenia nie dysponują dokumentami potwierdzającymi oczekiwania MSZ. Ponadto według firmy wspomniany zapis można uznać za niekorzystny dla samego zamawiającego, gdyż "drastycznie obniża możliwość uzyskania korzystnej ceny".

MSZ już wcześniej zapowiadało modernizację swojej strony, m.in. po to, aby nie linkować do stron porno. Kto by wtedy przypuszczał, że będzie to tyle kosztować?