Istnieje powiązanie pomiędzy graniem w gry komputerowe z elementami przemocy a późniejszymi zachowaniami agresywnymi – uważają naukowcy, którzy przeprowadzili podłużne badania na ten temat w Japonii i USA. Badania są ciekawe, bo dały podobne wyniki w dwóch różnych kulturach.
reklama
Wpływ brutalnych gier na zachowania agresywne był badany nie raz i z różnymi wynikami. Przykładowo naukowcy z Uniwersytetu Harvarda nie potwierdzili związku między tymi zjawiskami, ale badania Radiological Society of North America mówią o dość silnych powiązaniach.
Z pewnością jednak warto przyjrzeć się kolejnym wynikom, które do naszej wiedzy na temat gier i dzieci dodają kolejną cegiełkę. Zostały one opublikowane w czasopiśmie Pediatrics. Badania przeprowadzono pod kierownictwem Craiga A. Andersona, wykładowcy psychologii na Iowa State University i badacza Center for the Study of Violence.
Badania podłużne były prowadzone przez dwie ekipy – japońską i amerykańską. Było to istotne, bo kultura amerykańska jest uważana za bardziej przesyconą agresją. Do tej pory często mówiono, że wzorowane na grach zachowania agresywne to właśnie fenomen amerykański.
Badania pokazały jednak, że zarówno w Japonii, jak i w USA dzieci grające w gry z elementami przemocy wykazują później zachowania agresywne. Dzieci te częściej biorą udział w bójkach i są wskazywane przez nauczycieli i kolegów jako osoby sięgające po przemoc fizyczną.
W USA badaniem objęto 364 dzieci w wieku 9-12 lat. W Japonii przeprowadzono dwa badania obejmujące 1,2 tys. młodych ludzi w wieku 12-18 lat. We wszystkich badaniach brano pod uwagę płeć oraz agresywność dzieci określoną przed rozpoczęciem badania. Co istotne, zachowania agresywne nie występowały zaraz po zabawie grą, ale objawiały się nawet kilka miesięcy później.
Badacze podkreślają szczególnie to, że badania dały podobnych wynik w dwóch różnych kulturach. To sugeruje, że wpływ brutalnych gier na późniejszą agresję może być dość silny. Zdaniem naukowców rodzice powinni ograniczyć kontakt dzieci z czynnikiem ryzyka, jakim są brutalne gry.
Anderson dodaje, że dopiero współdziałanie kilku czynników ryzyka staje się powodem poważnych aktów przemocy. Gry nie wystarczą więc, aby dziecko stało się mordercą-szaleńcem, jednak są one niebezpieczne np. w połączeniu z niedostosowaniem społecznym.
Opublikowany w Pediatrics artykuł jest jeszcze na etapie oceny. Wydawca czasopisma - American Academy of Pediatrics – za kilka miesięcy opublikuje swoje stanowisko wobec przedstawionych w artykule wyników. Jednak już obecnie organizacja zaleca, aby nie wystawiać dzieci na działanie mediów przedstawiających przemoc.
Badania Andersona z pewnością tematu nie wyczerpują. Poza tym wpływ gier komputerowych na ludzi można badać na wielu obszarach. Przykładowo w ubiegłym roku udowodniono, że gry komputerowe mogą pomagać chirurgom w posługiwaniu się laparoskopem i mogą pozytywnie wpływać na wzrok. Gier nie trzeba więc postrzegać wyłącznie jako zła, choć warto zachować ostrożność w udostępnianiu ich dzieciom.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|