Prezbiteriańska szkoła dla dziewcząt w Sydney wprowadziła pilotażowo nowe zasady przeprowadzania egzaminów. Jest to odpowiedź na wyzwania, jakie niesie współczesny świat, a także na postęp technologiczny. Oznacza także nowe podejście do zagadnienia przyswajania i sprawdzania wiedzy.

Uczennicom pozwolono, by podczas egzaminów korzystały ze swoich telefonów komórkowych, by skontaktować się ze znajomymi lub rodziną, internetu, a także podcastów nagranych na odtwarzaczach MP3 - donosi The Sydney Morning Herald. Nowe zasady dotyczą jedynie dziewcząt w 9. klasie, zdających egzamin z języka angielskiego.

Szkoła jednak wymaga, by za każdym razem cytowane były źródła tak, aby uniknąć przypadków plagiatu. Dierdre Coleman, dziekan klas 7-9, a także nauczycielka angielskiego, uważa, że program ten może zmienić sposób, w jaki przeprowadzane są egzaminy na koniec szkoły średniej w całej Australii. Nie wszystkie jednak egzaminy będą mogły być przeprowadzane w ten sposób - zmiany nie dotkną zapewne przedmiotów ścisłych.

- W ich życiu zawodowym nigdy nie będą zmuszone do tego, by mieć w głowie niezliczone ilości informacji - powiedziała pani Coleman, dodając, że ważniejsze jest, by uczniowie nauczyli się szybko i w sposób efektywny znaleźć potrzebne im informacje.

Uczniowie są podzieleni - jedni początkowo mieli problemy z oswojeniem się z myślą o możliwości zadzwonienia np. do rodziców, by uzyskać pomoc, inni z kolei uznali, że pomysł jest bardzo ciekawy, daje bowiem możliwość uzyskania innego punktu widzenia.

Jeśli eksperyment się powiedzie, do końca 2008 roku ten sposób przeprowadzania egzaminów zostanie rozszerzony na pozostałe przedmioty.