Najpoważniejsze problemy są w Egipcie, gdzie internet niedostępny jest w przypadku aż 70% sieci tego kraju, natomiast w Indiach - 50%. Problemy są także z realizacją telefonicznych połączeń międzynarodowych. Awaria łączy utrudniła m.in. dokonywanie transakcji na giełdach papierów wartościowych w tym regionie, szczególnie w Kairze.
Według informacji agencji Reuters sieć szwankuje także w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Arabii Saudyjskiej, Kuwejcie, Bahrajnie, Katarze. Dostawcy usług internetowych razem z odpowiednimi instytucjami państwowymi podjęli działania na rzecz znalezienia alternatywnych połączeń, także z wykorzystaniem satelitów.
Nie wiadomo, co było przyczyną awarii. Władze Egiptu podejrzewają, że winny mógł być wtorkowy sztorm niedaleko północnego wejścia do Kanału Sueskiego. Naprawa uszkodzeń oraz przywrócenie pełnej dostępności do sieci może potrwać nawet 15 dni.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.