Second Life to już nie tylko miejsce rozrywki dla milionów ludzi. To także coraz częściej kolejny sposób firm na dotarcie do potencjalnych klientów czy budowę marki. Teraz do wirtualnego świata wkracza moda. I to ta z najwyższej półki.
reklama
Giorgio Armani - światowej klasy projektant mody - otworzył w Second Life swój sklep z odzieżą. Jego wygląd wzorowany jest na siedzibie firmy w Mediolanie. Otwarcia dokonał avatar Armaniego. Jak powiedział agencji Reutersa projektant, wreszcie może być w dwóch miejscach naraz.
Odwiedzający wirtualny sklep będą mogli nie tylko oglądać najnowsze kolekcje z włoskiego domu mody, ale także kupić kreacje za linden-dolary - oficjalną walutę internetowego świata. Komu jednak bardziej odpowiadają realne zakupy, będzie mógł ich dokonać w wirtualnym sklepie, ale już za prawdziwe pieniądze.
Marka Giorgio Armani coraz częściej powinna kojarzyć się także z innymi dobrami, nie tylko z ekskluzywną odzieżą. Na początku tygodnia Armani pokazał, zgromadzonym na pokazie kolekcji Wiosna/Lato 2008, w Mediolanie telefon Samsunga, zaprojektowany specjalnie dla wymagających klientów, dla których komórka to nie tylko urządzenie do wykonywania rozmów, ale także wyznacznik statusu społecznego - czytamy w oświadczeniu firmy.