Coraz większą popularność na rynku zdobywają netbooki. Wciąż jednak wiele osób nie wie dokładnie, czym są te komputery. Dziennik Internautów tłumaczy główne różnice pomiędzy netbookami i notebookami.
reklama
Netbooki to tak naprawdę notebooki charakteryzujące się mniejszym rozmiarem (przekątna ekranu nie przekracza ok. 10") oraz mniejszym ciężarem w porównaniu z tradycyjnymi laptopami. Prócz tego takie komputery posiadają zmniejszoną klawiaturę oraz – zazwyczaj – mniejszą liczbę interfejsów (najczęściej brakuje PCMCIA i/lub ExpressCard oraz napędu optycznego).
Przeznaczenie netbooków jest zgoła inne od laptopów, które często mają zastąpić komputer stacjonarny – zarówno jeśli chodzi o prace biurowe, odtwarzanie multimediów, jak i wydajność w grach. Netbooki z założenia służą do przeglądania internetu, prowadzenia rozmów VoIP (Voice over Internet Protocol), obsługi aplikacji online czy prac biurowych. W zamian za mniejszą wydajność nierzadko oferują dużo dłuższy czas pracy na baterii (w porównaniu z tradycyjnymi notebookami) dochodzący nawet do 8 godzin.
Mimo coraz większego rozpowszechnienia się słowa netbook, może dojść do sytuacji, w której jego używanie będzie zabronione. Psion Teklogix – firma raczej mało znana w Polsce posiada cenny znak towarowy – "netbook". Przedstawiciele przedsiębiorstwa zaczęli domagać się zaprzestania używania spornego słowa od niektórych producentów i dystrybutorów netbooków. Rynkowi giganci podjęli walkę o unieważnienie znaku. Obecnie nie znamy finału sprawy.
Warto zauważyć, że termin netbook wszedł do powszechnego użycia w roku 2007, gdy Asus wprowadził na rynek urządzenie Eee PC. Był to chyba pierwszy mini-notebook przeznaczony na rynek masowy, w przeciwieństwie do maszyn XO oraz Classmate, które stworzono z myślą o edukacji technologicznej dzieci w krajach rozwijających się. Potem na rynku zaroiło się od podobnych urządzeń i zaczęto mówić właśnie o netbookach.
Walkę o uwolnienie słowa "netbook" z rąk Psion Teklogix rozpoczął Dell. Firma wystosowała petycję do Amerykańskiego Urzędu ds. Patentów i Znaków Towarowych (USPTO) o unieważnienie znaku. Dell swoją prośbę uzasadnił tym, że według jego informacji i przekonań Psion nie ma zamiaru wykorzystywać znaku towarowego w dobrej wierze. Dell podaje też, że firma nie korzystała w ostatnim czasie ze swojego znaku.
Do walki przyłączył się również Intel. Znany producent zwrócił się nie do USPTO, ale do sądu federalnego Stanów Zjednoczonych o unieważnienie znaku towarowego. Intel podkreśla, że Psion zaprzestał korzystania z nazwy "netbook" po roku 2003. Obecnie "netbook" to - według Intela - wyrażenie rodzajowe będące w powszechnym użyciu, a korzystanie z niego nie narusza niczyich praw. Uruchomiona została również internetowa inicjatywa Save The Netbooks.
W tym przypadku spór nie jest łatwy. Z jednej strony mamy właściciela znaku towarowego, który posiada do niego prawa nie od dziś. Właściciel ten nie reagował jednak, kiedy wyraz "netbook" rozpoczynał medialną karierę. Psion upomniał się o swoje dopiero w grudniu 2008, kiedy jego znak naprawdę był już ogólnym wyrażeniem.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*