Spadek jest niewielki - zaledwie o 2,2 proc., świadczyć jednak może o odwróceniu negatywnych tendencji na rynku oprogramowania komputerowego. Na jednoznaczne oceny trzeba będzie jednak poczekać do momentu, aż znane będą kolejne dane.

51,4 mld dolarów - takie, według Business Software Alliance, straty poniesione zostały na całym świecie w zeszłym roku z tytułu używania nielegalnego oprogramowania komputerowego. Przedstawiony przez organizację raport wskazuje region Azji i Pacyfiku jako najbardziej przyczyniający się do powstawania strat.

Jednak to Gruzja, z 95-procentowym udziałem pirackiego oprogramowania, wiedzie prym w zestawieniu krajów. Wskaźniki powyżej 90 procent mają także Zimbabwe, Bangladesz, Mołdowa oraz Armenia. Na przeciwległym końcu znalazły się z kolei Stany Zjednoczone (20 proc.), Japonia i Luksemburg (po 21 proc.).

>> Czytaj także: Piractwo kosztowało polskie firmy 821 tys. złotych

W ponad 50 krajach zanotowano spadek skali piractwa komputerowego, w zaledwie 19 doszło do jego wzrostu. Cieszyć może zapewne fakt, że Chiny - uważane powszechnie za największą fabrykę nielegalnego oprogramowania - także poczyniły w tym zakresie postępy. Wartość tamtejszego rynku pirackiego spadła o 2,2 proc., do poziomu 128,9 mld juanów (około 18,9 mld dolarów). Według oficjalnych danych miałoby to stanowić 12 procent chińskiego rynku oprogramowania - podaje Yahoo za agencją AFP.

Informacje te zapewne ucieszą amerykański rząd, który uważa poziom piractwa w Państwie Środka za "nieakceptowalny". Problematyka ochrony praw autorskich i patentów od dłuższego czasu ciąży na wzajemnych stosunkach między Waszyngtonem a Pekinem. Jak widać jednak Chiny podejmują działania mające na celu opanowanie sytuacji i poprawę relacji ze Stanami Zjednoczonymi. Chcąc stać się pełnoprawnym uczestnikiem światowego obrotu gospodarczego, muszą zdecydowanie więcej atencji kłaść na zagadnienia ochrony własności intelektualnej.



Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.

Źródło: BSA, Yahoo za AFP