Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Nastolatek sprzedał swoją nerkę, by kupić iPada 2

02-06-2011, 19:06

Fani urządzeń Apple często uznawani są za fanatyków wyczekujących na nowe urządzenia w długich kolejkach. Niektórzy jednak są w stanie oddać znacznie więcej dla gadżetów firmy z Cupertino.

Niedawno znów ruszyła produkcja w jednej z fabryk iPadów, która od dwóch tygodni była zamknięta w związku z pożarem. Jej ponowne otwarcie ma pomóc w zaspokojeniu niezwykle dużego zapotrzebowania na tablety od Apple.

>>Czytaj także: Dwa lata semantycznej wyszukiwarki Wolfram Alpha

Sonda
Oddałbyś nerkę za elektroniczny gadżet?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Według doniesień serwisu The Global Times 17-letni mieszkaniec prowincji Anhui położonej we wschodniej części Chin oddał swoją nerkę, by móc nabyć za zdobyte w ten sposób pieniądze iPada 2. Nastolatek miał ustalić szczegółowe procedury tej operacji przez internet, a za jedną ze swoich nerek otrzymał około 3 tys. dolarów.

Chińczyk wrócił do domu z laptopem oraz nowym telefonem od Apple, więc prawdopodobnie ostatecznie zmienił zdanie co do gadżetu, który chciał początkowo kupić. Shanghai Daily przytacza jego słowa: Chciałem kupić iPada 2, ale nie miałem na niego pieniędzy. Pośrednik zwrócił się do mnie przez internet i powiedział, że pomoże mi sprzedać nerkę

Okazuje się, że nastolatek o swoim wyczynie nie poinformował wcześniej rodziców. Jego matka zdziwiona nowymi gadżetami zgłosiła sprawę lokalnej policji, która jednak nie zdołała się skontaktować ze wspomnianym pośrednikiem. Również szpital, w którym dokonywano zabiegu, nie był przystosowany do tego typu operacji i zaprzeczył jakimkolwiek powiązaniom z tą sprawą.

>>Czytaj także: Australijska policja znów przyłapana na piractwie


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *