Tyle bowiem osób, wpisanych do rejestru skazanych za popełnienie przestępstw seksualnych, posiadało swoje profile w serwisie społecznościowym.
reklama
Dynamiczny rozwój serwisów społecznościowych w okresie ostatnich dwóch lat przyniósł nie tylko pozytywne skutki w postaci odświeżenia starych znajomości czy zawarcia nowych. Coraz częściej mówi się o negatywnych stronach tego typu miejsc w internecie. Niewielkie są bowiem ograniczenia w korzystaniu z nich, stąd nie stronią od nich także osoby skazane za przestępstwa na tle seksualnym.
Fox News Inc., właściciel serwisu MySpace - jednego z największych serwisów społecznościowych, zaprezentował szokujące dane na temat liczby osób z wyrokami za tego typu przewinienia, które korzystają z serwisu. Początkowo sądzono, że jest ich około 50 tysięcy, ostateczna liczba przedstawiona prokuratorowi generalnemu stanu Connecticut - Richardowi Blumenthalowi - wyniosła aż 90 tysięcy.
Blumenthal jest jednym z przewodniczących komitetu stanowych prokuratorów generalnych, którego celem jest kontrola wykorzystania serwisów społecznościowych przez osoby skazane za popełnienie przestępstw na tle seksualnym. Dodał on, że oczekuje podobnego oświadczenia ze strony największego z nich - Facebooka - podaje agencja Reuters.
Jego właściciele stwierdzili jednak, że serwis nie miał do tej pory do czynienia z przypadkiem spotkania osoby nieletniej ze skazanym. Chris Kelly, odpowiedzialny w Facebooku za sprawy prywatności, podkreślił jednak, że serwis blisko współpracuje z prokuratorami stanowymi. Podobne oświadczenie wydał także MySpace.
Usunięcie tak dużej liczby kont możliwe było dzięki uruchomieniu dwa lata temu specjalnej bazy danych, zawierającej informacje na temat osób skazanych za przestępstwa seksualne. Zgodnie bowiem z amerykańskim prawem są one zobowiązane do zgłoszenia się do specjalnego rejestru.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*