Badania nad aktywnością mózgu prowadzą do tak niezwykłych wynalazków, jak roboty sterowane myślami albo prawdziwa telepatia. Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego wpadli jednak na pomysł o wiele prostszego, a jednak praktycznego wykorzystania wiedzy na ten temat.

Myśli zastąpią hasła?

Naukowcy opublikowali artykuł na temat metody uwierzytelniania opartej o fale mózgowe. Dzięki temu nasze myśli mogłyby identyfikować nas samych, bez potrzeby pamiętania haseł czy PIN-ów.

Naukowcy prowadzili badania na grupie 15 studentów, których aktywność mózgu była rejestrowana za pomocą dostępnego na rynku urządzenia Neurosky MindSet, wyposażonego w łączność Bluetooth. Obraz poniżej przedstawia kierującego badaniami prof. Johna Chuanga z tym urządzeniem na głowie. 

Zapis EEG były wykonywany w czasie wykonywania powtarzalnych zadań. Część z tych zadań była badaczom znana, część nie. Uczestnicy badań musieli np. wyobrażać sobie coś, wykonywać określone ruchy, śpiewać wybraną piosenkę, oglądać obrazy, bezgłośnie liczyć obiekty o wybranym kolorze itd.

Po przeprowadzeniu badań naukowcy byli w stanie rozpoznawać fale mózgowe z dokładnością na poziomie 99%. Naukowcy podkreślają, że raczej nie byliby w stanie przypisać nieznanych wcześniej fal mózgowych do jakiejś osoby. Możliwe jest jednak przypisanie danych fal mózgowych osobie, która wcześniej została pod tym kątem przebadana.

Dokładne porównanie fal mózgowych wymaga wykonania kilku różnych zadań. To czyni procedurę autoryzacji nieco bardziej złożoną, ale jednak możliwą. Jeszcze kilka lat temu pomyślelibyśmy, że identyfikowanie człowieka za pomocą myśli jest koncepcją dobrą wyłącznie do filmów fanstatyczno-naukowych.

Czytaj także: Wyczujemy podczerwień dotykiem? Dzięki elektronice to możliwe