Skrócony cykl wydawniczy sprawił, że numer z oznaczeniem wersji szybko rośnie, dezorientując przy tym wielu użytkowników. Mozilla ma radykalny pomysł na rozwiązanie tego problemu.
Mozilla zapowiedziała niedawno, że chce walczyć z rozszerzeniami instalowanymi automatycznie podczas wgrywania innych programów. Rozwój popularnej przeglądarki w ostatnim czasie nabrał tempa również z innego powodu.
Podobnie jak w przypadku Google Chrome'a, Firefox rozwijany jest teraz w krótszym cyklu wydawniczym. Oznaczenia związane z numerem wersji dla wielu użytkowników okazały się nieco niepokojące czy wręcz komiczne. Mozilla w przyszłości chce więc zrezygnować z podawania niewygodnych numerów.
Zamiast tego organizacja skupia się na udostępnianiu Firefoksa w kanałach, z których każdy zawiera wersję przeglądarki w określonym stadium rozwoju. Użytkownicy, którzy nie chcą eksperymentować, powinni wybrać po prostu Firefoksa z kanału zawierającego wersje stabilne, a później tylko regularnie aktualizować narzędzie.
Informacja o wersji Firefoksa w przyszłości ma być ukryta dla użytkownika, nawet w oknie zawierającym dane na temat przeglądarki. Zamiast tego wyświetlać się będzie informacja o dacie ostatniej aktualizacji oraz o tym, czy do pobrania dostępne są poprawki.
W przypadku, gdyby dany internauta potrzebował jednak numeru wersji, na przykład w rozmowie ze wsparciem technicznym, będzie można go sprawdzić, wpisując w pasku adresu Firefoksa about:support.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|