Microsoft otrzyma od Komisji Europejskiej zawiadomienie o zastrzeżeniach dotyczących wykorzystywania pozycji monopolisty na rynku przeglądarek. Dotyczy to jednak wyłącznie komputerów stacjonarnych. Komisja nie uruchomi nowego postępowania dotyczącego przeglądarek w systemie Windows RT, który faworyzuje Internet Explorera.
reklama
W maju tego roku Dziennik Internautów donosił, że wersja najnowszego Windowsa 8 dla tabletów, czyli Windows RT, faworyzuje przeglądarkę Internet Explorer. Potem pojawiły się informacje o tym, że Komisja Europejska mogłaby wszcząć postępowanie antymonopolowe w związku z tą sprawą, ale od początku mówiono o jednej przeszkodzie - zobowiązania antymonopolowe nałożone na Microsoft w roku 2009 dotyczyły komputerów stacjonarnych, nie tabletów.
Dziś Komisja Europejska poinformowała o wysłaniu do Microsoftu oficjalnego zawiadomienia o zastrzeżeniach, które dotyczy wykorzystywania pozycji na rynku przeglądarek. Nie ma to jednak żadnego związku z Windowsem RT. To efekt postępowania wszczętego w lipcu br., a dotyczącego oprogramowania Windows 7 Service Pack 1.
Czytaj także: Microsoft vs. KE - nowe postępowanie w sprawie Internet Explorera
Co było nie tak z tą wersją Windowsa? Otóż Microsoft nie dołączył do niej ekranu wyboru przeglądarek. Ten ekran został wprowadzony do Windowsa na mocy porozumienia zawartego między Komisją Europejska a Microsoftem w roku 2009. Zgodnie z tym porozumieniem Microsoft powinien prezentować ekran wyboru w Windowsie aż do roku 2014.
Trzeba przyznać, że porozumienie już teraz wydaje się nieaktualne. W roku 2009 złamanie potęgi Internet Explorera wydawało się niemożliwe. Teraz IE nie tylko czuje na plecach oddech Firefoksa, ale w dodatku jest wyprzedzany przez Google Chrome. Ekran wyboru przeglądarek nie jest tak ważny, jak kiedyś, ale... umowa to umowa i Microsoft powinien jej dotrzymać.
Co ciekawe, Czytelnicy Dziennika Internautów wciąż uważają ekran wyboru przeglądarek za potrzebny. W sondzie przeprowadzonej w lipcu na pytanie "Czy ekran wyboru przeglądarek w Windowsie jest jeszcze potrzebny?" 54,3% ankietowanych odpowiedziało "tak".
Jeśli chodzi o przeglądarki na tabletach, to jest niemal pewne, że postępowania w tej sprawie nie będzie. Mówił o tym komisarz UE ds. konkurencji Joaquin Almunia na spotkaniu z prasą, o czym informuje dziś Reuters (zob. EU's Almunia: no probe into Microsoft system for tablets).
Microsoft z pewnością ma powody, aby próbować porozumieć się z Komisją. Ta firma po prostu wie, jak uciążliwe mogą być spory antymonopolowe, których skutki można odczuwać po latach. Przykładowo w czerwcu Sąd UE potwierdził, że producent Windowsa musi zapłacić karę (860 mln euro) za utrudnianie konkurentom dostępu, na rozsądnych warunkach, do informacji dotyczących interoperacyjności. To było echo sporu, którego początki sięgają 2004 roku!
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|