Dziennik Internautów już w ubiegłym tygodniu pisał, że Satya Nadella zostanie nowym szefem Microsoftu. Wczoraj firm ogłosiła to oficjalnie. Satya Nadella zostanie trzecim w historii Microsoftu CEO tej firmy, po Gatesie i Ballmerze.

Nadella - Młodszy i techniczny CEO

Jak już wspominaliśmy Nadella jest przedstawicielem młodszego pokolenia. Urodził się w roku 1967, podczas gdy Gates i Ballmer to rocznik 1955.

Nadella pochodzi z Indii, a z wykształcenia jest informatykiem i elektronikiem. Z Microsoftem jest związany od roku 1992. Ostatnio pełnił funkcję wiceprezesa odpowiedzialnego za usługi chmurowe i narzędzia dla firm. Wcześniej był odpowiedzialny za produkty dla serwerów, a jeszcze zanim dołączył do Microsoftu pracował dla Sun Microsystems.

Na zdjęciu poniżej widzimy trzech szefów Microsoftu. Satya Nadella jest w środku.

Oczywiście życiorys Nadelli nie daje pełnej odpowiedzi na jedno pytanie - jaki to jest człowiek? Jakim będzie szefem?

Cel Nadelli - usunąć bariery

Z pewnością jest to typ bardziej "technologiczny" niż "biznesowy". Od dawna mówiono, że Microsoft kogoś takiego potrzebuje. Jest to człowiek raczej energiczny, uwielbia się uczyć. Twierdzi, że jest przekonany do ogromnego potencjału ludzi pracujących w Microsofcie. Ma świadomość, że w świecie napędzanym oprogramowaniem, kierowanie Microsoftem daje duży wpływ na rzeczywistość.

W swoim pierwszym wywiadzie po objęciu funkcji CEO Satya Nadella mówił, że zależy mu na usunięciu barier, które mogłyby hamować innowacyjność Microsoftu. Następnie chciałby się skupić na tych rzeczach, które dla Microsoftu mogą być unikalne.

Nadella nie wyjaśnia tego dokładnie, ale warto zwrócić uwagę na jego dotychczasowe osiągnięcia w Microsofcie. Ten człowiek rozwinął usługi chmurowe, które okazały się mieć o wiele większe znaczenie niż sądzili poprzedni szefowie Microsoftu. Chmury to także dobry punkt wyjścia do lepszych usług mobilnych.

Poniżej pierwszy wywiad z nowym CEO, udostępniony przez Microsoft.

Oczywiście czym innym są okrągłe zdania w wywiadzie, a czym innym rzeczywistość. Niektórzy już żartują, że największym wyzwaniem dla nowego CEO nie będzie Android, tylko... Windows. Jest wiele do zrobienia i Nadella ma się dopiero sprawdzić.

Koniec epoki Gatesa

Wraz z epoką Nadelli w Microsofcie ma się skończyć inna epoka - czas Billa Gatesa. Od dawna już nie był on szefem firmy, ale wciąż pozostawał przewodniczącym rady dyrektorów. Teraz już wiadomo, że również Gates usunie się w cień, co zapewne da Nadelli większe pole do innowacji.

W tle - inwestycja w Foursquare

Jeśli już mowa o usługach mobilnych to warto zauważyć, że Microsoft nie tylko wybrał nowego CEO. Firma ujawniła, że dokonała strategicznej inwestycji w usługę Foursquare, o wartości 15 mln dolarów. Jednym z efektów tego posunięcia jest wykupienie przez Microsoft licencji na korzystanie z bazy danych Foursquare.

Porozumienie nie zostało zawarte na wyłączność więc teoretycznie inni gracze rynkowi też mogą sięgnąć po tę bazę. Firma Foursquare poinformowała o tym krótko na swoim blogu.

Inwestycja w Foursquare na pozór wydaje się mało ważna. To mała firma mająca poważnych konkurentów, a kwota 15 mln dolarów nie zrobi wrażenia na wielu obserwatorach rynku mobilnego. Rzecz jednak w tym, że Microsoft nie potrzebuje rzeczy wielkich i efektownych, podobnie jak nie potrzebował nowego sławnego CEO, który byłby głównie gwiazdą. Microsoft już osiągnął swoją wielkość, natomiast nowe wyzwania koncentrują się na tym, aby tej wielkości nie zmarnować.