Anne Lattimore to mężatka, której zdjęcie bez jej zgody zostało wykorzystane przez serwis randkowy oraz przy artykule dotyczącym homoseksualizmu. Historia tego zdjęcia jest bardzo pouczająca. Zaczęło się niewinnie, od wizyty u fryzjera.
reklama
W czasach aparatów cyfrowych i internetu łatwo stracić kontrolę nad swoim wizerunkiem. Przekonała się o tym Anne Read Lattimore, która w związku z wykorzystaniem swoich zdjęć pozwała fotografa Rogera Kirby, jego firmę Blue Water Productions, serwis randkowy Match.com, firmę Nanigans oraz The HealthCentral Network. Sprawa wpłynęła do sądu w hrabstwie Chatham, o czym pisze Courthouse News w tekście pt. The Face That Launched 7,000 Clicks.
Zaczęło się w roku 2008, od wizyty u fryzjera Josepha Moody'ego, który zlecił Rogerowi Kirby'emu zrobienie strony swojego salonu. Kirby sfotografował Anne Read Lattimore po strzyżeniu i dostał od niej ustną zgodę na wykorzystanie zdjęcia wyłącznie na stronie salonu.
Kirby pomimo wszystko udostępnił zdjęcie za pośrednictwem serwisu Stock.xchng. W okresie od marca 2008 r. do października 2010 r. zostało ono pobrane 6,9 tys. razy. W roku 2010 serwis randkowy Match.com zaczął wykorzystywać to zdjęcie w swoich reklamach. Oglądające te reklamy osoby mogły odnieść wrażenie, że szczęśliwa mężatka jest użytkowniczką Match.com. Co najmniej jeden znajomy widział tę reklamę i zwrócił na nią uwagę mężowi pani Lattimore.
Na tym się nie skończyło. Fotografia została wykorzystana także na stronie The HealthCentral Network przy artykule poświęconym potrzebie homoseksualistów do przyznawania się przed sobą i przed innymi, że są homoseksualistami. Zdjęcie zostało umieszczone na stronie w taki sposób, że sugerowało, iż to Anne Read Lattimore przyznawała się do swojego homoseksualizmu. W pozwie czytamy jednak, że pani Lattimore homoseksualna nie jest.
Cała ta sprawa jest czymś więcej niż sensacyjną historyjką. Po pierwsze pokazuje ona jak niewiele trzeba, aby nasze zdjęcie zostało wykorzystane w sposób, jakiego sobie nie życzymy. Ponadto ciekawe konsekwencje może mieć złożenie pozwu przeciwko Match.com oraz The HealthCentral Network.
Na stronie Stock.xchng znajdowało się ostrzeżenie mówiące o tym, że zdjęcie nie powinno być wykorzystywane do reklamy produktów. Mimo to trudno stwierdzić, czy osoby pracujące dla Match.com czy HealthCentral mogły wiedzieć, iż dokonują naruszenia. Wiele stron korzysta z darmowych obrazków oferowanych przez specjalne strony, a teraz sąd będzie musiał ustalić, jaka może być odpowiedzialność za nieostrożne wybieranie zdjęć.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|