Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Mail o charakterze biznesowym? Lepiej uważać. Hakerzy na cel biorą także małe firmy

22-03-2024, 12:10

Aż połowę złośliwego oprogramowania, z którym zetknęły się małe i średnie firmy w 2023 roku, stanowiły keyloggery, aplikacje szpiegujące i malware wykorzystywany do kradzieży poufnych danych. Informacje nielegalnie pozyskane przy pomocy tych narzędzi są wykorzystywane do łamania firmowych zabezpieczeń i szyfrowania plików z użyciem ransomware w celu wymuszenia okupu.

Hakerzy na cel biorą nawet małe firmy. Włamują się do nich tak, jak do wielkich korporacji

Firmowe dane to nowa, cenna waluta

Aż ponad 90% wszystkich zgłoszonych do firmy Sophos cyberataków było związane z kradzieżą poufnych informacji lub danych uwierzytelniających.

  • Małe i średnie przedsiębiorstwa (liczące do 500 pracowników) do prowadzenia swojej działalności najczęściej nie korzystają ze zbyt wielu aplikacji lub usług.

  • Oznacza to, że do złamania jest mniej zabezpieczeń.

Specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa przekonują, że to główny powód, dla którego hakerzy biorą na cel nawet nieduże biznesy.

Załóżmy, że atakujący zainstalują w systemie namierzonej firmy infostealera – program służący do kradzieży danych uwierzytelniających. Przy jego pomocy mogą spróbować zdobyć hasło do oprogramowania księgowego firmy, uzyskać dostęp do danych finansowych i przekierować środki pieniężne na własne konta – mówi Christopher Budd, dyrektor ds. badań Sophos X-Ops.

To tylko jeden z możliwych scenariuszy. Eksperci Sophos przekonują, że największym zagrożeniem dla małych i średnich biznesów pozostaje ransomware.

  • W latach 2022–2023 o 62% wzrosła liczba ataków, w których cyberprzestępcy wykorzystali szyfrowanie zdalne.

  • Do tego rodzaju działań hakerzy używają niechronionych urządzeń w firmowych sieciach, za pomocą których blokują dostęp do plików w innych systemach należących do przedsiębiorstwa.

Ponadto w 2023 r. zespół Sophos MDR (Managed Detection and Response) natknął się na pięć przypadków małych firm zaatakowanych z wykorzystaniem luk w zabezpieczeniach w używanym przez nie oprogramowaniu do zdalnego monitorowania i zarządzania cyberzagrożeniami, które pochodziło od innych dostawców.

Mail o charakterze biznesowym? Lepiej uważać

Drugim po ransomware najczęściej stosowanym przez cyberprzestępców rodzajem ataku był Business Email Compromise (BEC).

  • Działanie to nie polega wyłącznie na wysyłaniu e-maili z niebezpiecznymi załącznikami.

  • Atakujący, w celu uśpienia czujności swoich ofiar, prowadzą z nimi długie wymiany wiadomości, a nawet wykonują do nich telefony. W ten sposób hakerzy próbują omijać stosowane przez firmy zabezpieczenia antyspamowe.

Specjaliści z Sophos ostrzegają, że polujący na dane coraz częściej eksperymentują z nowymi sposobami na zainfekowanie komputerów ofiar lub przekierowanie adresatów fałszywych wiadomości na specjalnie spreparowane strony internetowe. Z badanych przez zespół Sophos przypadków należy wyróżnić m.in.:

  • złośliwy kod osadzony w obrazach znajdujących się w wiadomościach e-mail

  • czy załączniki w formie nieczytelnych plików PDF z „fakturą”, w których umieszczono przycisk „pobierz” odsyłający do witryny instalującej w systemie złośliwe oprogramowanie.

Skuteczna ochrona małej firmy jest możliwa

Małe firmy są tak samo zagrożone cyberatakami jak wielkie korporacje. Jednakowe są także sztuczki, z których korzystają hakerzy.

Cyberprzestępcy liczą na to, że małe biznesy i ich zasoby nie są dobrze chronione i w efekcie łączne zyski z wielu cyberataków na mniejsze przedsiębiorstwa będą większe niż z pojedynczych prób złamania zabezpieczeń wielkich korporacji.

Kluczem do skutecznej obrony przed cyberzagrożeniami jest udowodnienie atakującym, że ich założenia są błędne. Należy stawiać na szkolenia pracowników, wdrażanie uwierzytelniania wieloskładniowego i uszczelnianie luk w systemach. Warto też rozważyć migrację trudnych w zarządzaniu zasobów, np. serwerów Microsoft Exchange, na rozwiązania chmurowe – mówi Chester Wisniewski, dyrektor ds. technologii w firmie Sophos.

– Z naszych badań wynika, że największą różnicą między firmami, które najbardziej ucierpiały w wyniku cyberataków, a tymi, które sprawnie wróciły do operacyjności, jest czas reakcji. Posiadanie ekspertów ds. bezpieczeństwa mogących monitorować i reagować na zagrożenia przez 24 godziny na dobę jest podstawą skutecznej obrony w 2024 roku – podsumowuje ekspert.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:

fot. Freepik