Nokia agresywnie walczy o wejście na rynek amerykański. Pytanie tylko, czy niezwykle tanie lub wręcz darmowe smartfony są najlepszą ku temu metodą. Czas pokaże.
Nokia zaprezentowała pod koniec zeszłego roku telefon Lumia 710, pracujący na systemie operacyjnym Windows Phone 7.5 Mango. Jako pierwsi mieli cieszyć się nim mieszkańcy Tajwanu, gdzie wprowadził go do sprzedaży tamtejszy HTC. Kolejnymi krajami, gdzie trafić miał na półki sklepowe, były Singapur, Indie, Hongkong oraz Rosja. W Europie smartfon miał pojawić się później, szacowano, że jego cena wyniesie około 270 euro.
Telefon pojawił się także w Stanach Zjednoczonych - w grudniu do oferty wprowadził go T-Mobile w cenie 49,99 USD przy dwuletnim kontrakcie. W ten sposób fiński producent zamierza ponownie wejść na amerykański rynek, na którym od dłuższego czasu jest on praktycznie nieobecny. W komunikacie prasowym telekom podkreślił, że wciąż około 150 milionów Amerykanów nie posiada smartfona - potencjał rynku jest więc duży, a cena jest zachęcająca.
Jeszcze lepsze warunki sprzedaży oferuje sieć sklepów Walmart - telefon jest tam dostępny za darmo przy podpisaniu umowy z operatorem. Trzeba przyznać, że jest to niezwykle agresywna polityka cenowa, zapewne za zgodą samej Nokii. Jest zgoda co do tego, że Lumia 710 nie będzie telefonem flagowym, jednak wydaje się być dobrym produktem na ponowne wejście do Stanów Zjednoczonych - pisze BGR. Zwłaszcza przy takich cenach.
Na co liczy Nokia? Zapewne na to, że wzrośnie zainteresowanie innymi telefonami firmy, które już za darmo dostępne nie są. Wejście na konkurencyjny rynek amerykański wymaga niecodziennych działań i to wydaje się takim właśnie krokiem. Zapewne nie zabraknie klientów, którzy na ten zakup się skuszą. Pytanie tylko, czy nie uznają oni, że skoro coś jest dostępne za darmo, to czy jest to na pewno produkt dobrej jakości. W końcu smartfony Apple'a kosztują znacznie więcej, a chętnych na nie nie brak.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|