Uważasz, że Linux to słaby system do gier? Dzięki staraniom znanych firm już wkrótce możesz zmienić zdanie.
reklama
O nadchodzącym roku Linuksa mówi się już prawie od dekady. Gdyby się uprzeć, bez problemu można jednak wskazać projekty na światową skalę, które bez "Pingwinka" po prostu by się nie udały. Android wykorzystujący jądro Linuksa czy masa webowych usług działających w oparciu właśnie o projekt zapoczątkowany przez Linusa Torvaldsa - to najważniejsze z przykładów.
Gdzie jest Linux na komputerach biurkowych? Cóż, wciąż korzystają z niego nieliczni, jednak to może się zmienić już w najbliższych miesiącach i to za sprawą elementu, który przez długi czas był jedną z największych bolączek systemu: zaawansowanych graficznie i znanych wszystkim gier.
- Jeśli spojrzysz na to, w jaki sposób wszystko funkcjonuje, Apple ma całkowitą kontrolę nad swoim systemem, a przynajmniej część Windowsa 8 jest całkowicie kontrolowana przez Windows App Store - zauważył podczas Ubuntu Developer Summit programista Drew Bliss, rozwijający platformę Steam.
Ubuntu już teraz oferuje swoje narzędzie do łatwego instalowania gier - również tych płatnych.
Dla twórców Steam tego typu utrudnienia to poważny problem związany z dostarczaniem gier. Przede wszystkim funkcjonowanie ich platformy nie jest już tak mile widziane na Windowsie oraz Mac OS, gdyż zwyczajnie wyłamuje się z opracowywanych przez Apple i Microsoft ekosystemów dostarczania aplikacji.
- Chcemy kontynuować rozwój otwartoźródłowych narzędzi, więc rozglądamy się dookoła i oczywiście Linux stał się bardzo realną alternatywną platformą - dodaje Bliss. - Więc przygotowujemy Steam dla Linuksa i wspieramy tak wiele naszych gier dla Linuksa, jak to tylko możliwe.
Warto przypomnieć, że wcześniej twórca platformy Steam nazwał Windowsa 8 "katastrofą" (zob. Złoty okres przed Linuksem?). Na początku tygodnia narzędzie weszło w fazę zamkniętych beta testów dla Ubuntu, w których chęć udziału zgłosiło ponad 60 tysięcy użytkowników.
W poniedziałek również Nvidia poinformowała o nowościach dla użytkowników Linuksa. Po tym jak Linus Torvalds pozdrowił deweloperów firmy środkowym palcem, programiści naprawdę wzięli się do roboty.
- Nvidia ogłasza nowe wydanie sterowników dla kart GeForce, które dwukrotnie poprawia ich wydajność oraz znacznie obniża czas ładowania się gier na Linuksie - poinformował koncern. Z nowości oczywiście bardzo ucieszyli się również pracownicy wspomnianego wcześniej Valve.
- Nowe sterowniki Nvidii to poprawa poziomu rozgrywki na całej platformie Linux - powiedział wiceszef Valve, Doug Lombardi. Jego zdaniem takie kroki pozwolą firmie na dostarczenie "absolutnie niezrównanych rozwiązań" dla graczy wykorzystujących Linuksa.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
CETA może być gotowa niebawem. Będzie inna niż ACTA, ale czy lepsza? - wideo
|
|
|
|
|
|