Kosmate postrachy piratów przylatują do Polski
Lucky i Flo - dwa czarne labradory, które wywęszyły niejedną piracką płytę zostaną dziś zaprezentowane w Centrum Szkolenia Policji Legionowo.
reklama
O labradorach Lucky i Flo pisaliśmy już dwa lata temu. Te dwa psy zostały specjalnie przeszkolone z inicjatywy amerykańskiej organizacji MPAA, która chciała sprawdzić, czy jest możliwe takie przygotowanie psów, aby wykrywały zapach polikarbonatu i innych środków chemicznych używanych do produkcji pirackich płyt.
Całkowity koszt szkolenia wyniósł około 17 tys. dolarów. Po ośmiomiesięcznym szkoleniu Lucky i Flo skierowane zostały na lotnisko Stantsed w Wielkiej Brytanii gdzie pokazały, że potrafią bezbłędnie wskazać przesyłki zawierające płyty DVD, nawet jeśli były to małe ilości płyt w dużych kontenerach.
W marcu 2007 Lucky i Flo rozpoczęły służbę na Malezji, gdzie przyczyniły się do wykrycia wielu pirackich nośników. Wykrywały nie tylko pirackie płyty w paczkach, ale pomagały też w postępowaniach zmierzających do wykrycia miejsc nielegalnych tłoczni. Potem psy odwiedziły USA i Kanadę znów odnosząc sukcesy.
Warto dodać, że działania psów do tego stopnia rozwścieczyły piratów, że wyznaczyli oni nagrodę za nie nagrodę w wysokości 29 tysięcy dolarów.
Do Polski Lucky i Flo przyleciały wczoraj. Dziś o godzinie 12:00 ich umiejętności zostaną zaprezentowane w Zakładzie Kynologii w Sułkowicach CSP Legionowo.
Po sukcesach w Malezji rząd tego kraju zdecydował się na stworzenie własnej psiej jednostki i powtórzenie drogiego szkolenia. Czy Polska policja zachwyci się nimi na tyle, aby podjąć podobne kroki? Tego jeszcze nie wiemy.