Niemal co drugi amerykański nastolatek nie zakupił w zeszłym roku żadnej muzyki na płycie CD - wynika z raportu przedstawionego przez tamtejszą firmę badawczą NPD Group.
Spadek sprzedaży płyt muzycznych pozostaje tym samym od kilku lat stałą tendencją - w porównaniu do 2006 r. odsetek amerykańskich nastolatków, którzy nie zakupili żadnej płyty CD z muzyką, wzrósł o 10 punktów i wyniósł 48%.
Łącznie okoła miliona amerykańskich konsumentów zrezygnowało z nabywania muzyki w tej formie. Oznacza to, iż średni wydatek mieszkańca Stanów na muzykę obniżył się w 2007 r. z 44 na 40 USD. Koniec tradycyjnego modelu sprzedaży muzyki może być więc szybszy niż się tego spodziewamy.
Niemal co piąty mieszkaniec (19 proc.) zdobywał muzykę za pośrednictwem nielegalnej wymiany w ramach p2p. Chociaż liczba użytkowników tego typu sieci nieznacznie spadła, wzrosła średnia ilość ściągniętych utworów przez jednego użytkownika.
Powoli rosną też udziały legalnych serwisów muzycznych - dziś odpowiadają one za 10 proc. zdobywanej muzyki. Co ciekawe, sklep iTunes firmy Apple zajął w USA drugie miejsce pod względem liczby sprzedanych plików, ustępując jedynie Wal-Martowi.
Legalną muzykę online zakupiło w zeszłym roku 29 milionów amerykańskich internautów, co oznacza wzrost rzędu 5 milionów. Podczas gdy darmowe sieci p2p pozostają domeną młodych, legalną sprzedaż napędzają głównie osoby w wieku 36-50 lat. Porzucenie zabezpieczeń DRM przez wytwórnie najwyraźniej zostało przez konsumentów docenione.
Wyniki badań za cały zeszły rok potwierdziły tendencję, jaką odnotowano podczas minionego okresu świątecznego. Przypomnijmy, iż w porównaniu do Bożego Narodzenia z 2006 r., wytwórnie sprzedały w sumie o 21 milionów płyt mniej, co oznaczało spadek o ponad 1/5.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|