Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Julian Assange - walka z ekstradycją trwa

06-12-2011, 13:54

Brytyjski sąd zgodził się na ekstradycję twórcy Wikileaks do Szwecji, ale otworzył też furtkę do tego, aby sprawę Assange'a mógł jeszcze rozpatrzyć Sąd Najwyższy. Teraz Assange ma 14 dni na złożenie apelacji i jest niemal pewne, że jego pobyt w Wielkiej Brytanii znacznie się przedłuży.

W lutym br. brytyjski sąd po raz pierwszy orzekł, że założyciel portalu Wikileaks może być poddany ekstradycji do Szwecji. Odwołanie od tej decyzji zostało złożone w lipcu przez Bena Emmersona, prawnika Assange'a. Uważa on, że szwedzki wniosek nie zawiera "rzetelnego, ścisłego i wymaganego przez prawo" opisu czynu zarzucanego Assange'owi.

Na początku listopada Wysoki Trybunał w Londynie pochylił się nad sprawą Assange'a i uznał, że założyciel Wikileaks powinien być przesłuchany przez szwedzką prokuraturę. Wniosek o ekstradycję został podtrzymany, czego wszyscy się spodziewali.

Czytaj: Assange przegrywa ws. ekstradycji. Los Wikileaks jest niepewny

Jak podaje Reuters, wczoraj Wysoki Trybunał w Londynie uznał, że Assange może zwrócić się do Sądu Najwyższego o ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie ekstradycji. Wysoki Trybunał musiał w tym przypadku uznać, że sprawa Assange'a ma znaczenie dla ogółu społeczeństwa. Założyciel Wikileaks ma 14 dni na złożenie wniosku apelacyjnego. Potem będzie oczekiwał na decyzję sądu, zatem jego pobyt w Wielkiej Brytanii może się przeciągnąć do przyszłego roku (zob. Reuters, Assange to fight extradition in top UK court).

Assange ostatnio nie próżnował. W czwartek był obecny na konferencji w Londynie, która była związana z ostatnim wyciekiem Wikileaks. Na demaskatorskiej stronie opublikowano dokumenty dotyczące firm, które oferują narzędzia do nadzoru całych społeczeństw. Teraz można zobaczyć, że data wycieku raczej nie była przypadkowa. Już wcześniej zdarzało się, że Wikileaks publikował nowości na kilka dni przed ogłoszeniem jakiejś decyzji sądu w sprawie Assange'a.

Możliwość złożenia apelacji to jedno, a szanse na zwycięstwo to drugie. W chwili obecnej nikt nie wydaje się wierzyć w to, by brytyjski sąd zakwestionował wniosek przygotowany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Pojawiają się też pytania o to, czy Assange'a stać na obsługę prawników.

W tej sytuacji wciąż zagrożony wydaje się sam projekt Wikileaks. Ostatni wyciek nie zyskał tak dużego rozgłosu, jak poprzednie, co mogło być efektem sporów między Assange'em i dużymi gazetami. Są też inne problemy, o czym wspominaliśmy w tekście pt. Assange przegrywa ws. ekstradycji. Los Wikileaks jest niepewny.

Czytaj: Wyciek WikiLeaks rzuca światło na "przemysł inwigilacji"


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR