Komisja Europejska zgodziła się, by działający na Wyspach Brytyjskich dwaj operatorzy sieci telefonii komórkowych - T-Mobile oraz Orange - połączyły się. W wyniku operacji na rynku pojawiłby się nowy lider.
reklama
We wrześniu ubiegłego roku działające w Wielkiej Brytanii sieci T-Mobile oraz Orange zapowiedziały fuzję. W jej wyniku powstałby najsilniejszy na Wyspach operator - obsługiwałby ponad 28 milionów klientów, generujących rocznie ponad 8 miliardów funtów przychodów. Transakcja znacząco zmieniłaby układ sił na brytyjskim rynku telefonii komórkowej, dlatego też swoją zgodę na to musiała wyrazić Komisja Europejska.
Aby przekonać unijną egzekutywę France Telecom oraz Deutsche Telekom, właściciele sieci komórkowych, zapowiedzieli, że udostępnią dla rywali 25 procent spektrum 1800 MHz. W ten sposób nie doszłoby do aż takiego zmonopolizowania częstotliwości umożliwiającej wykorzystanie technologii 4G. O2, Vodafone oraz 3 uznały tę propozycję za niesatysfakcjonującą i zażądały udostępnienia połowy pasma.
Serwis recombu.net informuje, że Komisja Europejska wyraziła zgodę na połączenie obu firm w Zjednoczonym Królestwie. Wahania wywołane były głównie pozycją sieci 3 - obawiano się, że fuzja może znacznie ją osłabić lub nawet wyeliminować z rynku, co byłoby niekorzystne dla konkurencyjności.
Najmniejszy z brytyjskich operatorów infrastrukturalnych otrzyma jednak dostęp do dodatkowych 3 tysięcy masztów należących do obu sieci. Na mocy zawartej wcześniej umowy z T-Mobile najmniejszy brytyjski operator infrastrukturalny zyska do października br. możliwość korzystania z dodatkowych 13 tysięcy masztów telekomunikacyjnych, co ma mu zapewnić rozwój w sektorze 3G.
Operatorzy czekają jeszcze na wydanie zgody przez Ofcom oraz Office of Fair Trading. Ma to nastąpić w marcu br. Nie wiadomo jeszcze, jaką nazwę przyjmie nowy telekom.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*