Firma comScore, zajmująca się badaniami internetu, ogłosiła, że światowa liczba internautów przekroczyła barierę jednego miliarda - pod uwagę brane były osoby powyżej 15 roku życia, korzystające z internetu w domu lub w pracy. Grudniowe badanie potwierdziło także, że liderem są Chiny, które zdetronizowały Stany Zjednoczone.

Wśród 1,007 miliarda użytkowników największą część - 41,3% - stanowią mieszkańcy regionu Azji i Pacyfiku. Europa z udziałem 28% zajmuje drugie miejsce, natomiast dopiero na trzecim miejscu znalazła się Ameryka Północna - mieszka tam 18,4% internautów. Na kolejnych miejscach znalazły się Ameryka Łacińska (7,4%) oraz Bliski Wschód z Afryką (4,8%).

Wśród krajów palmę pierwszeństwa dzierżą Chiny z liczbą blisko 180 milionów internautów, dalej Stany Zjednoczone (163,3 mln) oraz Japonia (60 mln). W pierwszej piętnastce krajów znalazło się jeszcze 6 krajów europejskich, 3 azjatyckie, 2 z północnoamerykańskie oraz 1 z Ameryki Łacińskiej.

Potwierdziło to wcześniejsze doniesienia o szybko rosnącej liczbie internautów z Państwa Środka. Badanie comScore wykazało co prawda niższe liczby, jednak wynik końcowy i tak jest taki sam. Stanom Zjednoczonym będzie bardzo trudno odzyskać pozycję lidera, głównie ze względu na czterokrotnie niższą populację.

Prezydent Barack Obama przyznał pod koniec ubiegłego roku, że Stany Zjednoczone muszą przedsięwziąć kroki w celu nadrobienia zaległości w zakresu dostępu do szerokopasmowego internetu. Państwo, w którym sieć powstała, znajduje się dopiero na 15. miejscu pod względem penetracji szybkiego internetu.